W ubiegłym miesiącu Neill Blomkamp poinformował, że jego Alien 5 został opóźniony na czas nieokreślony, bo studio najpierw chce, by Ridley Scott zrobił kontynuację hitu Prometheus zatytułowanego Alien: Covenant.

W filmie  Alien 5 mieli powrócić Sigourney Weaver i Michael Biehn. I to właśnie ten aktor zdradził pierwsze informacje o planowanej fabule.

- Planowali powrót mojego bohatera oraz Newt, która w tym okresie będzie mieć jakieś 27 lat. Jestem przekonany, że każda aktorka w Hollywood będzie chciała zagrać tę rolę. Film pokaże, jak postać Sigourney Weaver przekaże pałeczkę młodszej aktorce grającej Newt.

Postać Newt grana była w filmie Aliens przez Carrie Henn, która wówczas była dzieckiem. Potem rzuciła ona aktorstwo. Newt została zabita w filmie Obcy 3. Słowa Biehna są potwierdzeniem, że fabuła filmów Alien³ i Alien: Resurrection będzie ignorowana, tak jak mówiono wcześniej.

- Pomysł jest tak, że tworzymy ten film tak, jakby Obcy 3 i 4 nigdy nie powstały, więc jeśli pójdziecie na stronę Neilla Blomkampa, możecie zobaczyć różne grafiki z tej wizji - mów Biehn.

Na razie nie wiadomo, kiedy ten film może powstać, bo Ridley Scott powiedział niedawno, że nie chce dawać się bawić w tym uniwersum nikomu innemu. Sam zaś planuje jeszcze kilka części serii Prometeusz, więc prasa sugeruje, że film Blomkampa może nigdy nie powstać. Tak sytuację tłumaczy Michael Biehn:

- Wiem, że Ridley Scott najpierw robi swój film, a przy naszym jest producentem, więc nie mogę się doczekać. Wiem, że Ridley skupia się na drugim Prometeuszu i jestem pewien, że ani on, ani Fox nie chcą, by te dwa filmy wyszły obok siebie, ponieważ reprezentują trochę inne światy. Wyjaśnili mi, że Obcy - decydujące starcie rozgrywa się tysiące lat po wydarzeniach z Prometeusza, ale jednocześnie chcą, by miały te filmy podobny klimat. Wiem, że film Neilla jest opóźniony na jakiś czas, ale sądzę, że byłby to wstyd dla Ridleya, studia Fox i Sigourney, jeśli nie zrobiliby tego filmu.

Alien: Covenant zadebiutuje w 2017 roku.