Wczoraj informowaliśmy, że firma PwC odpowiedzialna za koperty podczas gali Oscarów wzięła na siebie winę za wpadkę z ogłoszeniem najlepszego filmu. Według Variety.com winnym jest ich pracownik, Brian Cullinan, który przekazywał koperty podczas gali. Odkryli oni, że chwilę przed wpadką Cullinan tweetował w najlepsze i wrzucał zdjęcie zza kulis gali. Innymi słowy zamiast uważnie skupić się na swojej pracy i przekazaniu odpowiedniej koperty, wolał bawić się na Twitterze. Dziennikarze opierają się na swoich informatorach pracujących za kulisami gali.

Czytaj także: Oscary 2017 - najlepsze memy

Śledztwo ludzi z Variety.com pokazało, że Cullinan tweetował podczas gali czterokrotnie. W tym dokładnie 3 minuty przed okropną wpadką z najlepszym filmem. Wówczas zrobił zdjęcie zadowolonej Emma Stone trzymającej swojego Oscara. Można wysnuć wniosek, że Emma wywołała na Brianie takie wrażenie, że dosłownie chwilę później przekazał kopertę z jej nazwiskiem. Odkryto, że po wpadce Cullinan skasował swojego Tweety, ale jak to w Internecie bywa, nigdy nic nie ginie.

Tim Ryan, starszy wspólnik w firmie PwC w rozmowie z Variety powiedział, że Cullinan wyjął kopertę ze złej kupki. Cullinan miał kupkę kopert dla ludzi wchodzących z jednej strony sceny, a Martha Ruiz dla tych z drugiej.  Według Ryana winowajca czuje się się strasznie przez popełniony błąd. Sam Ryan, który nadzorował tę pracę, także przyjmuje na siebie winę.

Czytaj także: Oświadczenie firmy PwC w sprawie wpadki z Oscarów

Oświadczenie Akademii Filmowej tak naprawdę powiela to, co napisali ludzie z PwC. Żałują, przepraszają i obiecują wewnętrzne śledztwo. Podkreślają też, że PwC wzięli odpowiedzialność za błąd.

– Bardzo głęboko żałujemy błędów, które zostały popełnione podczas prezentacji zwycięzcy w kategorii najlepszy film. Przepraszamy obsady i ekipy filmów La La Land i Moonlight, których doświadczenie było bardzo naruszone przez ten błąd. Oddajemy cześć klasie, jaką pokazali w tych okoliczności. Do wszystkich, którzy brali w tym udział, łącznie z prezenterami – Warrenem Beattym i Faye Dunaway – filmowcami i fanami przed telewizorami na całym świecie: przepraszamy.

Przez 83 lata Akademia powierzała proces przekazywania kopert i ogłaszania wyników firmie PwC. PwC wzięło pełną odpowiedzialność za naruszenie ustalonych protokołów podczas ceremonii. Wczorajszy wieczór i cały dzisiejszy dzień spędziliśmy na analizowaniu okoliczności. Musimy poczynić odpowiednie kroki. Jesteśmy zobowiązani do utrzymania integralności Oscarów.