W najnowszym odcinku serialu The Vampire Diaries, Caroline Forbes wspomniała Stefanowi o tym, że poszukując pomocy, wyruszyła do Nowego Orleanu, by znaleźć swojego niedoszłego kochanka Klausa Mikaelsona. Jak dobrze wiemy, gdy dziewczyna tam dotarła, okazało się, że Mikealsona nie widziano od trzech lat. Tymczasem, w serialu The Originals, którego fabuła rozgrywa się trzy lata wcześniej, niż Pamiętników, nad rodziną Pierwotnych wisi przepowiednia mówiąca o zgładzeniu całej rodziny.

Producentka wykonawcza obu seriali, Julie Plec, mówi, że słowa Caroline zdecydowanie są wskazówką, która ma napędzić serial The Originals, zmusza to fanów do zadania sobie pytania „Co stało się z Klausem?” „Czy on w ogóle żyje?”. Producentka obiecuje także, że w nowych sezonach seriali częściej będzie nam dane widzieć łączność obu produkcji, w tym crossovery. Jednak za każdym razem będą one przemyślane, a nie wrzucane byle było.

- To rzadki luksus mieć dwie produkcje, które łączą jedno uniwersum. (…) Myślę, że to fajne znajdować małe, subtelne sposoby na robienie crossoverów. Tak jak Matt Donovan pojawił się w odcinku The Originals. Nie dla podniesienia oglądalności. Miało to logiczny sens, skoro Pierwotni pojawili się w Mystic Falls, musieli wpaść na Donovana. Uwielbiam robić takie rzeczy. To fajne i łatwiejsze w wykonaniu, niż ogromny crossover. – powiedziała Plec.

Czytaj także: The Nerve: zwiastun thrillera z Emmą Roberts

Fani serialu wyjątkowo liczą na większe powiązanie bohaterów Klausa i Caroline, którzy jako para są uwielbiani od ich pierwszej wspólnej sceny. Na chwilę obecną muszą jednak cieszyć się z tych małych rzeczy.

Najnowsze epizody obu seriali zostaną wyemitowane w USA już 13 maja na kanale The CW.