Powstały gogle VR, które obsłużymy... w łóżku
Branża technologiczna przyzwyczaiła nas do tego, że tytuły rozgrywane w wirtualnej rzeczywistości najlepiej doświadczać w pozycji pionowej, swobodnie przemieszczając się po polu gry. Ale projektanci HalfDive BMD chcą zaprosić nas do seansów na leżąco.
Branża technologiczna przyzwyczaiła nas do tego, że tytuły rozgrywane w wirtualnej rzeczywistości najlepiej doświadczać w pozycji pionowej, swobodnie przemieszczając się po polu gry. Ale projektanci HalfDive BMD chcą zaprosić nas do seansów na leżąco.
Jednym z największych atutów wirtualnej rzeczywistości jest wolność w eksplorowaniu cyfrowego świata. Zakładając gogle niemal fizycznie przenosimy się do obcego uniwersum, które możemy swobodnie zwiedzać w ramach wyznaczonego pola gry. Japońska firma Diver-X postanowiła poświęcić tę wolność na rzecz komfortu korzystania z gogli VR. Ich zestaw HalfDive BMD został zaprojektowany z myślą o wykorzystaniu podczas leżenia w łóżku.
To nie żart, HalfDive BDM (Bed-Mounted Display) przypominają poduszkę naszpikowaną wysoce wyspecjalizowaną technologią. Choć częściowo uziemiają nas w jednej pozycji, mają zapewnić znacznie większy komfort rozgrywki niż klasyczne zestawy VR od Oculusa czy HTC.
Pomysłodawcy tego nietuzinkowego urządzenia zadbali o to, aby korzystanie z tego gadżetu w łóżku sprawiało nam jak najwięcej przyjemności. Użytkownik może zatem zadecydować, czy system chłodzenia będzie pracować w trybie cichym, pozwalając w pełni skupić się na wirtualnych doświadczeniach, czy w trybie wysokiej wydajności, schładzając sprzęt podczas odpalania najbardziej wymagających gier.
Znajdziemy tu także moduł sprzężenia zwrotnego symulujący m.in. wrażenie dotykania przedmiotów, opór stawiany podczas zadawania ciosów mieczem czy zjawisko tarcia o siebie cyfrowych obiektów. Ciekawym rozwiązaniem może okazać się system wsparcia wibracyjnego zastosowany m.in. w kontrolerach zakładanych na nogi. Dzięki niemu poczujemy wirtualne kroki tak, jakbyśmy stawiali je na fizycznej powierzchni.
Jeśli zaś o technologii wyświetlania obrazu mowa, to HalfDive odda do dyspozycji dwa wyświetlacze o rozdzielczości 1600 x 1440 oraz odświeżaniu 90 Hz każdy, które zapewnią 134-stopniowe pole widzenia. Producent pomyślał również o użytkownikach zainteresowanych zmiennoogniskowymi soczewkami – do HalfDive można dołożyć opcjonalny moduł ogniskujący, pozwalający m.in. na korzystanie z gogli bez zakładania okularów korekcyjnych.
Choć wszystko to wygląda jak reklama zestawu do doświadczania porno w VR, zespół Diver-X zadbał o to, aby gadżet sprawdził się także w rękach tych mniej wyzwolonych użytkowników. HalfDive BDM mają być w pełni kompatybilne ze wszystkimi grami z portfolio Steam VR, o poprawne przełożenie perspektywy zadba bowiem autorski emulator obrazu. A to znaczy, że odpalimy na nich zarówno Half-Life: Alyx, jak i Beat Sabera. O ile odważymy się podjąć takie wyzwanie i szaleńczo machać w łóżku rękami na prawo i lewo, aby zbijać wirtualne klocki albo unieszkodliwiać potwory.
Diver-X HalfDive BMD zadebiutuje w listopadzie w ramach croudfundingowej zbiórki na Kickstarterze. Najtańszy model wyceniono na 800 dolarów, za gogle z górnej półki ze wszystkimi systemami wspomagającymi zapłacimy 1200 dolarów. W tej cenie nie uwzględniono jednak modułu zmiennoogniskowego, gogle wyposażone w soczewki tego typu będą kosztować aż 4000 dolarów.
Źródło: TechSpot
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat