Predator: Pogromca zabójców - końcówka zaskakuje. Dlatego łowcy wracają na Ziemię
Nowy film Predator: Pogromca zabójców rozwija fraczyzę sicence fiction w szokującym kierunku. Dlaczego predatorzy przyjeżdżali na Ziemie? Padają odpowiedzi i wskazana jest wizja na przyszłość, któa zaskoczyła widzów.
Nowy film Predator: Pogromca zabójców rozwija fraczyzę sicence fiction w szokującym kierunku. Dlaczego predatorzy przyjeżdżali na Ziemie? Padają odpowiedzi i wskazana jest wizja na przyszłość, któa zaskoczyła widzów.

Przez tyle lat seria Predator dawała widzom ciągle to samo: kosmiczny łowca (lub łowcy) przylatywał na Ziemię i toczył boje z ziemskimi wojownikami, by ostatecznie przegrać. Ciągle to samo, bez rozwijania kierunku i świeżości. Dopiero Predator: Prey, przenosząc pojedynek do świata Indian, skierował serię w nowym kierunku, a Predator: Pogromca zabójców krystalizuje tę nową wizję. Predatorzy nie tylko wracają na Ziemię, by sprawdzić swoje umiejętności w polowaniu i walce z wojownikami, ale też po to, by znaleźć najlepszych z najlepszych.
Predator: Pogromca zabójców – zaskakująca końcówka
Film Predator: Pogromca zabójców pokazuje starcia z wojowniczką wikingów, ninją oraz pilotem z czasów II wojny światowej. W wyniku kreatywności i umiejętności Ziemianie wygrywają swoje walki, ale... w nagrodę zostają porwani przez predatorów. Okazuje się, że – przynajmniej to plemię pokazane w filmie – zbiera najlepszych zabójców z różnych planet, by potem stawać z nimi w szranki na arenie ku uciesze widowni. Najpewniej również po to, by osiągać sukces i wyższy status społeczny, pokonując uznanych zabójców z całej galaktyki.
Na końcu widzimy, jak dwójka bohaterów – ninja i pilot – ucieka, ale wojowniczka wikingów, poświęcając się dla nich, zostaje pojmana przez predatorów. W scenie końcowej zostaje wsadzona do komory i uśpiona, by następnie przenieść ją do gigantycznego magazynu z podobnymi do niej osobami. Widzimy, że predatorzy przechowują tutaj pogromców łowców z całej galaktyki i różnych epok. I tak w ostatniej scenie pokazują widzom, że wśród nich jest również bohaterka Predator: Prey, która swoje starcie wygrała.

Co to znaczy dla przyszłości Predatora?
Nowy kierunek wyznaczony w filmie zaskakuje i daje sygnał, że to nie jest jednorazowe. Wszyscy są już przekonani, że nie tylko zobaczymy dalsze losy postaci w potencjalnej kontynuacji Pogromcy zabójców, ale że to wątek, który bezapelacyjnie pojawi się również w filmie kinowym Predator: Strefa zagrożenia. Ten także zapowiada nowość, bo po raz pierwszy historia będzie skupiona na predatorze, nie człowieku – i to na innej planecie. Na razie twórcy tego nie potwierdzili, ale wydaje się oczywiste, że Dan Trachtenberg, reżyser obu produkcji, będzie chciał rozwijać tę wizję w aktorskiej odsłonie.
W ten sposób Predator nie odtwarza tylko tego samego schematu nierównej walki na Ziemi, lecz wychodzi poza planetę i pokazuje kulturę, społeczność oraz zasady panujące u kosmicznych łowców. Patrząc na znakomite oceny Predator: Pogromca zabójców – zarówno od krytyków (97% pozytywnych recenzji według Rotten Tomatoes), jak i widzów (7,8/10 wg IMDb) – to właśnie ten kierunek okazuje się czymś, na co widzowie naprawdę czekali.



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1963, kończy 62 lat
ur. 1978, kończy 47 lat
ur. 1978, kończy 47 lat
ur. 1978, kończy 47 lat
ur. 1978, kończy 47 lat

