Prezes HBO wyjaśnia, dlaczego „Detektyw” startuje do Emmy jako serial dramatyczny
W ostatnich tygodniach zagraniczne media mocno spekulowały, czy składający się z ośmiu odcinków pierwszy sezon Detektywa należy traktować jako "serial dramatyczny" czy jako "miniserial".
W ostatnich tygodniach zagraniczne media mocno spekulowały, czy składający się z ośmiu odcinków pierwszy sezon Detektywa należy traktować jako "serial dramatyczny" czy jako "miniserial".
Dyskusja ta związana była z kandydowaniem serialu do nagród Emmy. Jak wiemy Detektyw to serial tworzony w formie antologii. Sezony składają się z małej liczby odcinków, opowiadają zróżnicowane historie, a w głównych rolach występują różni aktorzy. Jedynym wspólnym mianownikiem jest pokazanie prawdziwej pracy i życia detektywów. Stacja HBO zdecydowała, że pierwszy sezon Detektywa razem z jego gwiazdami: Matthew McConaugheyem i Woodym Harrelsonem kandydować będą w kategoriach "dramatycznych".
- Jestem zdziwiony tą dyskusją! Gdy zakupiliśmy projekt, produkowaliśmy go i promowaliśmy jako serial. Zarówno my w HBO, jak i Nic Pizzolato nigdy nie wspomniał o tej produkcji, jako o "miniserialu". Dla nas jest on twórcą projektu, który jest serialem dramatycznym. Doklejanie łatki "miniserialu" do "Detektywa" nie jest właściwą rzeczą - powiedział Michael Lombardo, prezes HBO.
- Owszem, dyskutowałem o tym z producentami. Pytałem, czy nie chcą byśmy startowali w mniej konkurencyjnej kategorii, ale nie brali tego pod uwagę - dodał. Wszystko wskazuje na to, że walka o statuetki w serialach dramatycznych na tegorocznej gali Emmy będzie niezwykle emocjonująca. Poza Detektywem, należy pamiętać też o Breaking Bad wciąż czekającym na nagrodę za drugą połowę finałowego sezonu, a także o House of Cards i znakomitym Kevinie Spaceyu.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1973, kończy 51 lat
ur. 1992, kończy 32 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1985, kończy 39 lat
ur. 1980, kończy 44 lat