Nicole Perman na swoim twitterze obaliła niedawne informacje o tym, że wytwórnia TriStar planuje reboot filmu Labyrinth, z główną rolą zmarłego ostatnio Davida Bowiego.

Nikt nie robi nowego Labiryntu. Ten film jest doskonały, w takiej formie, w jakiej jest.

Perlman jest wielką fanką Davida Bowiego i nie chciałaby aby ktokolwiek pomyślał, że próbuje się wykorzystać jego śmierć dla pieniędzy. Dla współscenarzystki filmu Guardians of the Galaxy, Labirynt jest jednym z najważniejszych filmów i z pewnością nie ma zamiaru go przerabiać.

Jeśli powstanie jakiś obraz związany z Labiryntem będzie to raczej prequel bądź sequel, na pewno jednak nie reboot i nie remake. Perlman zapewnia, że podziela obawy fanów - jeśli ma powstać coś nowego, to musi być zrobione z szacunkiem i miłością do oryginału.

Czytaj także: Sequel Co robimy w ukryciu z nowym tytułem

Labyrinth to film z 1986 roku w reżyserii Jima Hensona. 15-letnia wtedy Jennifer Connelly wcieliła się w nim w dziewczynkę o imieniu Sarah, która mając dość swojego malutkiego braciszka zażyczyła mu, by ten zamienił się w goblina. Dziecko zostaje więc porwane przez Króla Goblinów, Jaretha (David Bowie), a Sarah, jeżeli chce odzyskać swojego braciszka, musi pokonać labirynt pełny dziwacznych miejsc i jeszcze dziwniejszych fantastycznych stworów.