Do teraz trudno było mówić o jakichkolwiek oficjalnych informacjach o fabule filmu Star Wars: Episode VIII, bo wszyscy milczeli. Jedynie wiedzieliśmy, że akcja rozgrywa się od razu po zakończeniu Star Wars: The Force Awakens, czyli po raz pierwszy w Sadze nie będzie przeskoku w czasie pomiędzy częściami. Daisy Ridley zdradziła też, że dowiemy się czegoś o rodzicach Rey.

- Nie chcę przeskakiwać o dwa lata. Chcę zobaczyć, co wydarzy się od razu po tej scenie – reżyser wyjaśnia brak przeskoku w czasie w swoim filmie.

Rian Johnson podkreśla, że dowiemy się, co Luke Skywalker robił na tej planecie, a jego relacja z Rey stanowi bardzo dużą i ważną część filmu.

- Rey uświadamia sobie, że ona ma tę siłę i ten dar. Stawia pierwsze kroki w stronę akceptacji tego, co w niej drzemie, o czym wcześniej nie wiedziała, zanim ujawnił się jej potencjał - tłumaczy reżyser.

MakingStarWars.net ma nowe nieoficjalne informacje o innych elementach historii. Przede wszystkim Kylo Ren będzie chciał bardziej upodobnić się do dziadka, Dartha Vadera. Zamiast szat z kapturem, będzie miał pelerynę podobną do tej Vadera. Do tego ma mieć myśliwiec wyglądem przypominający ten Vadera z części IV, czyli tzw. Tie Advanced. Mamy także zobaczyć nowe modele bombowców zwanych Tie Bomber.

Pojawia się też plotka o tym, że tajemnicze stworzenia zwane Convor pojawią się w filmie. Znamy je z serialu Star Wars Rebels. Dziennikarze zwracają uwagę, że te stworzenia pojawiały się w kluczowych momentach serialu. Sam Dave Filoni mówił, że jest to ktoś w rodzaju posłańca, obserwatora i awatara kogoś, kto wcześniej pojawił się w uniwersum. Spekuluje się, że te istoty mogą mieć ważny związek z Jedi i Mocą.

W obsadzie są Mark Hamill, Carrie Fisher, Adam Driver, Daisy Ridley, John Boyega, Lupita Nyong’o, Oscar Isaac, Domhnall Gleeson, Anthony Daniels, Gwendoline Christie, Andy Serkis, Laura Dern, Benicio Del Toro i Kelly Marie Tran.

Rian Johnson wyreżyserował film na podstawie swojego scenariusza. Premiera w Polsce odbędzie się 14 grudnia 2017 roku.