fot. Max
Po premierze 2. sezonu Rodu smoka bazującego na książkach George'a R. R. Martina, wybuchły kontrowersje związane z publicznymi wypowiedziami autora, który skrytykował twórców serialu za zmiany względem materiału źródłowego. Produkcji HBO oberwało się głównie za przedstawienie wydarzenia zwanego jako Jucha i Twaróg, które zostało zmienione w porównaniu do książek. Na swoim blogu popularny GRRM napisał, dlaczego jego zdaniem takie rozwiązanie nie działa i psuje odbiór całości, mogąc również wpłynąć na to, jak historia potoczy się dalej w serialu HBO. Później wpisy na blogu zostały usunięte, choć każdy pamięta, że autor książek zapowiadał jeszcze gorsze decyzje kreatywne twórców serialu, które nadejdą wraz z kolejnymi sezonami.
Meryl Streep w Opowieściach z Narnii! Jej rola wywoła burzę w sieci!
W rozmowie z Entertainment Weekly odniósł się do tego Ryan Condal, showrunner serialu:
To było rozczarowujące. Byłem wielkim fanem Pieśni Lodu i Ognia od 25 lat. Praca nad tym serialem była przywilejem nie tylko dla pisarza, ale też fana science fiction i fantasy. George to monumentalna postać w historii literatury i mój osobisty bohater. Mocno się nim inspirowałem, gdy stawiałem pierwsze kroki w swojej karierze.
Powiem wprost: zrobiłem wszystko, żeby George miał jak najwięcej do powiedzenia w procesie przekładania książki na ekran. Robiłem to latami, naprawdę. Wydawało mi się, że przez długi czas była to dla nas obu owocna współpraca. Ale im dalej szliśmy z materiałem, nie chciał on zrozumieć problemów natury praktycznej. Jako showrunner muszę na to patrzeć z dwóch perspektyw - producenta i osoby kreatywnej, a także fana materiału źródłowego. Muszę brać pod uwagę nie sam scenariusz, ale wszystko dookoła, co związane z produkcją, obsadą i HBO. To moja praca.
Mam nadzieję, że ja i George jeszcze znajdziemy wspólną harmonię.
Fakty i ciekawostki na temat smoków z Rodu smoka i Gry o tron
Źródło: variety.com