W Samsungu rewolucja 5G zacznie się od nowego modelu Galaxy S10, który lada moment wejdzie na rynek koreański oraz amerykański. Ale wszystko wskazuje na to, że firma ma w planach znacznie szersze wykorzystanie nowej technologii w najbliższych miesiącach. Korporacja poinformowała, że rozpoczyna masową produkcję modułów 5G przeznaczonych do urządzeń klasy premium.

Nowe układy Samsunga nazywają się Exynos Modem 5100, Exynos RF 5500 oraz Exynos SM 5800, niestety firma nie zdradziła, do jakich urządzeń trafią w najbliższej przyszłości. Możemy spodziewać się, że jeden z nich zobaczymy w nowym Galaxy Note, kiedy ten zadebiutuje pod koniec wakacji. Nie można także wykluczyć, że nowe elastyczne smartfony, które miałyby zadebiutować obok Folda, również będą korzystały z modułu 5G.

Rozpoczęcie masowej produkcji oznacza, że Samsung wyczuł potencjał w tej technologii. Firma prawdopodobnie liczy na to, że dzięki niej wybije na rynku oraz uniezależni od Qualcomma, jednego z głównych producentów układów mobilnych, w tym tych wykorzystujących 5G. Z kolei dla klienta upowszechnienie się tej technologii będzie szansą na usprawnienie korzystania z serwisów streamingowych. Nowy standard pozwoli drastycznie zwiększyć prędkość przesyłu danych. Dzięki temu serwisy pokroju Stadii będziemy mogli uruchomić nie tylko w ramach domowej sieci Wi-Fi, ale także wszędzie tam, gdzie będziemy mieć dostęp do łączności 5G.

Zobacz także:

-

Na iPhone’a 5G możemy poczekać jeszcze kilka lat

-

Samsung wprowadza do sprzedaży Galaxy S10 w wersji 5G

Jeśli podzespoły Samsunga trafią w nadchodzących miesiącach nie tylko do najdroższych modeli, ale także do tych ze średniej i niższej półki cenowej, firma będzie miała ogromnego asa w rękawie którego z pewnością wykorzysta przeciwko głównemu rywalowi, Apple. Według najświeższych przecieków amerykańska korporacja nie jest gotowa do wypuszczenia iPhone'ów 5G w najbliższym czasie. Te mają pojawić się na rynku nie wcześniej niż w 2021 roku.