fot. Marvel Studios
Można śmiało powiedzieć, że gdyby nie sukces Avengers z 2012 roku, to bardzo prawdopodobne, że obecnie Kinowe Uniwersum Marvela wyglądałoby kompletnie inaczej i nie miało tylu sukcesów na koncie. I faza MCU miała te dobre i gorzej oceniane produkcje, które zarobiły wiele milionów dolarów w box office, ale prawdziwym przełomem był dopiero film, który połączył pozostałe, solowe projekty w drużynowy cross-over. Okazuje się jednak, że jedna z gwiazd całego MCU nie wierzyła tak bardzo w sukces.
Chodzi o Scarlett Johansson, czyli Natashę Romanoff z MCU, która zagrała w wielu projektach z tego uniwersum, a ostatni z nich miał miejsce przy okazji Czarnej wdowy. Aktorka w rozmowie z Vanity Fair powiedziała, że nikt nie spodziewał się tak ogromnego sukcesu.
Aktorów do projektu przekonała dopiero jedna z najbardziej ikonicznych scen w historii Kinowego Uniwersum Marvela. Domyślacie się już, o którą chodzi?
Ryzyko i ślepa wiara się opłaciły. Avengers pozwoliło MCU na dobre wystartować i rozpoczęło pasmo sukcesów, które trwa do dziś mimo paru potknięć po drodze i krytyki w ostatnich latach. Film z 2012 roku zarobił 1.5 miliarda dolarów i mimo trzynastu lat od premiery w klasyfikacji wszech czasów box office zajmuje solidne 12. miejsce. A jak został oceniony?
Ranking filmów MCU wg Rotten Tomatoes
Ranking filmów MCU wg IMDb
Źródło: variety.com