"Grimm" to mroczny serial kryminalny nawiązujący do baśni słynnych niemieckich językoznawców i bajkopisarzy. W każdym odcinku pracujący w wydziale zabójstw w Portland Nick Burkhardt (w tej roli David Giuntoli) ma do rozwiązania policyjną zagadkę, z których wszystkie mają bajkowe powiązanie, ale nie wszystkie kończą się happy endem.

Obdarzony analitycznym umysłem Burkhardt zaczyna doświadczać przerażających halucynacji: widzi, jak z pozoru normalni ludzie przemieniają się w bestie, które atakują zwykłych śmiertelników. Od jedynej żyjącej krewnej dowiaduje się, że jest potomkiem legendarnej grupy łowców, zwanych Grimmami. Ich zadaniem jest niedopuszczenie do ekspansji złych istot, które przeniknęły do naszego świata i ukrywają się pod ludzką postacią. Tylko Burkhardt potrafi dostrzec te istoty i skutecznie się im sprzeciwić. Starając się chronić przed niebezpieczeństwem narzeczoną, zaczyna łączyć dotychczasowe obowiązki z nowym wyzwaniami. W zmaganiach może liczyć na nawróconego potwora, "wielkiego złego wilka", znanego jako Eddie Monroe (Silas Weir Mitchell) oraz partnera, porucznika Hanka Griffina (Russell Hornsby).

- Ludzie kochają te historie. Nie bez powodu przekazują je w formie pisemnej i ustnej od pokoleń. One ciągle do nas przemawiają! - mówi współtwórca serialu "Grimm" David Greenwalt, który wespół ze Stephenem Carpenterem i Jimem Koufem wpadł na pomysł wykorzystania klasycznych baśni i legend autorstwa Wilhelma i Jakuba Grimmów, czyniąc z nich źródło kryminalnej intrygi. W serialu niezwykłe istoty wkraczają w scenerię współczesnej Ameryki, niosąc zagrożenie nieświadomym ludziom: szczurołap jako didżej uwodzi muzyką, baśniowe stwory zmagają się w nielegalnym klubie walki, a istoty ukrywające się w okolicznym lesie trudnią się kradzieżą organów.

Idea przypadła do gustu decydentom z NBC. Po emisji odcinka pilotowego, który zgromadził przed telewizorami ponad 6,5 miliona widzów, zamówili składający się z 22 epizodów sezon, a w marcu 2012 dali zielone światło na realizację drugiej serii, która pojawi się w USA jesienią.

Mimo mrocznego klimatu, w serialu nie brak humoru. Jego źródłem jest w dużej mierze Eddie Monroe - w tej roli Silas Weir Mitchell ("Patriota", seriale "Przez 24 godziny", "Skazany na śmierć") - który jest łącznikiem głównego bohatera między światem rzeczywistym a bajkowym. W detektywa Nicka Burkhardta wcielił się David Giuntoli, znany z ról telewizyjnych, w tym gościnnych występów w "Privileged". Dziewczynę bohatera, Juliette, gra Bitsie Tulloch ("Artysta", "Dzielnica Lakeview"), a jego partnera z wydziału zabójstw Russell Hornsby ("Po zachodzie słońca", "Terapia"). Pomysłodawcy "Grimm" - David Greenwalt i Jim Kouf - zdobywali doświadczenie jako producenci i scenarzyści przy realizacji takich produkcji, jak "Z Archiwum X", "Buffy - postrach wampirów", "Anioł ciemności" czy "Zaklinacz dusz".

PREMIERA: CANAL+, od 5 lipca 2012, każdy czwartek o 21:00 Po dwa odcinki

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj