

W jednej ze scen po napisach filmu Spider-Man: Daleko od domu po raz niespodziewanie pojawia się znany fanom Pajączka J. Jonah Jameson - do tej roli powrócił J.K. Simmons, przed laty wcielający się w tę postać w Spider-Manach Sama Raimiego. W jednym ze świeższych wywiadów Simmons powiedział, że "filmy z Raimim były wspaniałymi wydarzeniami w jego życiu i karierze. I od dawna miał nadzieję, że nadarzy się kolejna okazja [by powrócić do Jamesona]".
Aktor wspomina, że to wszystko wydarzyło się nagle: w jednej chwili odebrał niespodziewany telefon w związku z ponownym wcieleniem się w Jamesona (być może więcej niż raz), a dwa dni później już nagrywał ściśle tajną scenę w czyimś biurze. Nie obyło się też bez dyskusji i różnic kreatywnych:
Źródło: collider.com

