

Niektórzy mogli nie wiedzieć, że 7. epizod 2. sezonu Squid Game zawiera scenę po napisach. Dzięki krótkiej zapowiedzi przerażająca lalka z gry "Czerwone, zielone" zyskuje nieco więcej czasu ekranowego. Jednak tym razem dzieli go z tajemniczym chłopcem Cheol-su, którego dostrzegają gracze o numerach 096, 100 i 353. Dodatkowo, widzimy, jak światło sygnalizacyjne zmienia się z czerwonego na zielone, krótko przed zapowiedzią kolejnych odcinków w 2025 roku. Reżyser potwierdził jednak, że chłopiec nie jest tylko symboliczym potwierdzeniem daty premiery, lecz faktycznie pojawi się w kolejnych odcinkach. Fani mają pewną teorię dotyczącą tego, co czeka na graczy. Wiele użytkowników TikToka powiela sugestię, że następna rozgrywka może być inspirowana grą Jack & Jill.
Squid Game - czym może być następna konkurencja?
Na TikToku internauci powielają zrzut ekranu z krótkim wyjaśnieniem, na czym polega gra Jack & Jill.
Część widzów zaczęła się zastanawiać, co może oznaczać wspinanie się w górę bądź potencjalne zsuwanie się ze wzgórza dla niektórych graczy. Zaczęli się niepokoić, że to może być ostatnia konkurencja dla starszej graczki o numerze 149 bądź Jun-hee, która jest w ciąży.

Natomiast na portalu Dexerto.com pojawił się artykuł sugerujący, że internauci najpewniej się mylą. Dziennikarz zwrócił uwagę, że w przeciwieństwie do pozostałych gier rozgrywających się w Squid Game, jest to planszówka, a nie gra, w którą można się bawić na piaskownicy. Co więcej, Jack & Jill nie jest zakorzeniona w koreańskiej kulturze, lecz opiera się na angielskiej rymowance.
Czymkolwiek okaże się następna konkurencja, najpewniej będzie to jedna z najbardziej ekscytujących rozgrywek w serialu.
Źródło: tiktok.com, dexerto.com


