fot. IMDb
Vin Diesel zaskoczył zebranych w sobotę podczas wydarzenia FuelFest w Kalifornii Południowej. Pojawił się na scenie i ogłosił dwie ważne informacje o filmie Szybcy i wściekli 11. Pierwsza to premiera w kwietniu 2027 roku, bo wbrew niektórym informacjom film nie został jeszcze nakręcony. Potwierdził również, że historia ma być osadzona w Los Angeles i powróci wątek ulicznych wyścigów.
Szybcy i wściekli 11 – powrót Paula Walkera
Widzowie najbardziej zdziwili się ogłoszeniem, że Dominic Toretto spotka się ponownie z Brianem O’Connerem. Nieżyjący od 2013 roku Paul Walker pojawi się na ekranie, ale Diesel nie ujawnił żadnych szczegółów. Z jednej strony ta informacja podzieliła fanów, bo takie „powroty”, gdy aktor nie żyje, nie wszystkim się podobają. Z drugiej strony Szybcy i wściekli 11 to ostatnia część serii, więc jest to silny argument za tym, by w jakimś sensie Brian O’Conner pojawił się na zakończenie popularnej sagi. W związku z tym niektórzy się tego spodziewali.
Co ciekawe, tylko jedna część serii zadebiutowała w kwietniu – byli to Szybcy i wściekli 7, którzy zanotowali rekord otwarcia w wysokości 147,2 mln dolarów, a ostatecznie przekroczyli 1,5 mld dolarów wpływów z całego świata. Wówczas wpływ na to miała śmierć Paula Walkera, bo wielu fanów i widzów chciało zobaczyć, jak go pożegnają. James Wan jednocześnie stworzył jedną z najlepiej ocenianych i przyjętych części.
Szczegóły fabuły Szybkich i wściekłych 11 nie są znane.
Źródło: Twitter / X
