TCA: „Monday Mornings” powrotem Kelley’a na salę operacyjną
David E. Kelley powraca do telewizji z nowym, medycznym dramatem pt. "Monday Mornings". Na panelu produkcji podczas TCA Press Tour znany twórca seriali zdradził, że powrót ten jest nieprzypadkowy.
David E. Kelley powraca do telewizji z nowym, medycznym dramatem pt. "Monday Mornings". Na panelu produkcji podczas TCA Press Tour znany twórca seriali zdradził, że powrót ten jest nieprzypadkowy.
Kelley jest twórcą takich medycznych seriali jak "Chicago Hope", "The Practice", czy "Doogie Howser M.D.". Tym razem inspiracją do stworzenia kolejnego medycznego dramatu jest znajomość z wybitnym neurochirurgiem i współproducentem "Monday Mornings" - Sanjayem Guptą. Nowy serial stacji TNT oparty jest bowiem na książce Gupty, który jest również medycznym korespondentem stacji CNN.
Kelley powiedział, że dzięki książce zrozumiał, że z wyjątkową obsadą jest w stanie stworzyć medyczny serial z bogatą, fabularną podstawą. Dodał również, że do realizacji pomysłu na serial doszło w momencie, gdy Sanjay zgodził się być współproducentem. - Bardzo chciałem by został z nami. Jego książka była dla mnie inspiracją do zrobienia tego serialu. Zapewnił mnie, że nas nie opuści i zajmie się produkcją - powiedział Kelley.
Weteran telewizji ogólnodostępnej zapytany został również o budżet serialu TNT i poproszony o porównanie z czołowymi stacjami amerykańskimi. - Budżet stacji TNT jest bardziej konkurencyjny z telewizją ogólnodostępną, niż mogliśmy przypuszczać. Większym wyzwaniem jest krótszy czas produkcji odcinka - siedem dni, a nie osiem - powiedział Kelley. Producent wykonawczy Bill D'Elia, również obecny na panelu, dodał, że wciąż pracują nad jednym odcinkiem około ośmiu dni.
[image-browser playlist="596174" suggest=""]
©2013 TNT
Kelley zapytany został również o dwie swoje porażki, czyli anulowanie "Harry's Law" i wtopę z "Wonder Woman". Na temat tego drugiego serialu powiedział: - Wciąż wierzę, że ten serial jest do zrobienia. Żałuję jedynie, że nie dostaliśmy szansy, by poprawić to, co nie spodobało się stacji. Mogliśmy to zmienić i odnieść sukces. Produkcja została jednak bardzo szybko zakończona.
Kelley ma żal do NBC nie tylko o "Wonder Woman", ale również o "Harry's Law". - Przy tym serialu pracowaliśmy bardzo ciężko. Cały czas mieliśmy osiem milionów widzów! Mimo takiej oglądalności NBC beztrosko nas wyrzuciła. Ponadto odmówiła nam promowania tego serialu w odpowiedni sposób, ponieważ uważała, że od początku jest to serial dla starszych widzów - dodał Kelley.
Po panelu TCA Kelley powiedział również, że obecnie telewizja ogólnodostępna jest w kiepskiej kondycji. - Są dni w których ciężko było mi znaleźć coś wartego uwagi w telewizji ogólnodostępnej. Zupełnie inaczej jest na stacjach kablowych. Tam pojawiają się fabularnie ciągłe produkcje, bardziej śmiałe, kreatywne. Zapytany został również o porównanie TNT, jako kablówki podstawowej, do kablówek dodatkowo płatnych. - Główny problem to reklamy. Praca z TNT układa się fantastycznie. Bardzo zazdroszczę jednak Aaronowi, że nie musi się martwić o reklamy, tak jak ja - wspomniał Kelley odnosząc się do swobody Aarona Sorkina podczas pisania scenariuszy do The Newsroom stacji HBO, który nie jest przerywany reklamami.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1982, kończy 42 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1964, kończy 60 lat
ur. 1976, kończy 48 lat
ur. 1952, kończy 72 lat