Poza Jacksonem i Torv, na konferencji obecny był też Lance Reddick i współtwórca Fringe - J.H. Wyman, który zapowiedział nagraną przez J.J. Abramsa wypowiedź skierowaną do mediów i krytyków.

- Chciałbym być tam z Wami i każdemu podziękować osobiście za to niesamowite wsparcie dla naszego serialu. "Fringe" to serial, z którego jestem niesamowicie dumny i bardzo związany. Praca z obsadą była fantastyczna, ale najważniejsze było Wasze wsparcie. Tylko to utrzymało nas na powierzchni. Niesamowity był też FOX. To było coś wspaniałego - wspierali nasz serial mimo tego, że nie był wielkim, telewizyjnym hitem - powiedział Abrams.

Krytycy, dziennikarze, podobnie jak fani Fringe, zawsze wspierali serial stacji FOX. I tylko dzięki temu produkcja doczekała się aż pięciu sezonów, a nie została skasowana po dwóch latach emisji.

Na samej konferencji Wyman i aktorzy szybko zdradzili, że nie ujawnią żadnych spoilerów związanych z nadchodzącym, finałowym sezonem. Dyskusja skupiła się bardziej na ich wewnętrznych przeżyciach związanych z faktem, że kręcą właśnie finałowy sezon Fringe. - Skupiając się na tym co jest teraz, za nami dopiero trzy dni kręcenia pierwszego odcinka finałowego sezonu. Przed nami jeszcze długa droga do końca. Wiemy na temat najbliższych odcinków trochę więcej, niż dotychczas. Przez to nie mogę przestać myśleć nad tym, co wydarzy się dalej - zdradziła Anna Torv.

Po raz ostatni Fringe powróci do ramówki stacji FOX 28 września 2012 roku.