Thor, potężny i butny skandynawski bóg, bohater komiksów i filmów z uniwersum Marvela (Thor, Thor: Mroczny świat, Avengers), niedługo przestanie kojarzyć się nam jako kipiący testosteronem symbol męskości, w którego na wielkim ekranie wciela się jasnowłosy Chris Hemsworth. W październiku okaże się on niegodny dzierżenia źródła swojej siły, młota Mjolnira, który trafi w ręce... kobiety. Wydawnictwo Marvel właśnie zszokowało tą informacją rzesze miłośników historii obrazkowych, prezentując nowy wizerunek Boga, a raczej już Bogini Gromu (z lewej okładka autorstwa Russella Dautermana, z prawej Esada Ribica):
[image-browser playlist="583872" suggest=""]
Przemiana Thora nie odbędzie się w żadnej serii pobocznej, nie będzie spin-offem ani krótkim epizodem, stara wersja nie przetrwa też w innym cyklu - Thor-kobieta jako jedyna w uniwersum Marvela dzierżyć będzie Mjolnir. Za scenariusz historii z jej udziałem odpowiedzialny będzie Jason Aaron, rysunkami zajmie się Russell Dauterman.
Czytaj także: Śmierć Wolverine'a.
Marvel wyraźnie wyciąga tym samym rękę do grona miłośniczek komiksów, wprawiając jednocześnie w konsternację męską część czytelników. Tym drugim na pocieszenie pozostanie Chris Hemsworth, który niedługo ponownie wcieli się w Boga Gromu w Avengers: Age of Ultron.