To: Rozdział 2 świetnie wystartowało w światowym box office, a film został także naprawdę dobrze przyjęty przez krytyków i widzów. Osobną kwestią pozostaje debata nad tym, jaki poziom strachu wywoływała w nas kontynuacja produkcji - w sieci pojawia się bowiem wiele głosów twierdzących, że na tym polu sequel zdecydowanie ustępuje pierwszej części. Tymczasem ekranowy Pennywise, Bill Skarsgård, przyznał, że po zakończeniu zdjęć niejednokrotnie zmagał się z koszmarami, w których pojawiał się złowrogi klaun:
Te sny były pozbawione sensu. Śniło mi się, dajmy na to, że chodzę po Sztokholmie jako Pennywise i myślę sobie: "Oni nie mogą mnie zobaczyć". Byłem zdenerwowany. "Nie mogą mnie zobaczyć w tej charakteryzacji, cała tajemnica zgaśnie". I tak chodziłem, wprawiając samego siebie w konfuzję. Były też inne sny, w których widziałem Pennywise'a oddzielnie od siebie. 
Już po premierze pierwszej części filmu Skarsgard przyznawał, że jego relacja z klaunem jest "destrukcyjna":
To jak związek z drugą osobą, w której jedna strona jest nieszczęśliwa, zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy. 
fot. Multikino
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj