

W kinie i telewizji mieliśmy wiele postaci prezydentów, o których mogliście poczytać w przygotowanym ostatnio artykule. Bez wątpienia wielu z nich zasługiwało na Wasz głos, bo reprezentowali sobą cechy, które Was przekonały, ale powiedzmy sobie to szczerze - zwycięzca mógł być tylko jeden: Frank Underwood z "House of Cards".
Jutro, 25 maja, przygotujemy analizę wyników naszych wyborów. A oto one:

