Bran Stark jako Trójoka Wrona doznał w 6. odcinku 6. sezonu Game of Thrones kolejnych zaskakujących wizji. Były one niezwykle chaotyczne, ale uważni fani wyłapali w nich ważny fragment, kluczowy dla historii całego Westeros. Po raz pierwszy w historii serialu zobaczyliśmy bowiem Aerysa II Targaryena, czyli tzw. Szalonego Króla! W krótkiej scenie przedstawiono sytuację, w której Aerys nakazuje swojej Gwardii Królewskiej "spalić ich wszystkich" z pomocą dzikiego ognia.
Jak doskonale wiemy, Aerys II Targaryen to jednocześnie ojciec Daenerys, który został zamordowany przez Jaimiego Lannistera. To właśnie wtedy Jaimie otrzymał przydomek: Królobójca.
Czytaj także: Recenzja nowego odcinka Gry o tron
Wizja Aerysa, jakiej doświadczył Bran nie może być czymś przypadkowym. Wygląda na to, że w kolejnych odcinkach, gdy Bran nauczy się kontrolować spoglądanie w przeszłość, poznamy kolejny ważny element historii Westeros. Czy właśnie wtedy zobaczymy, jak Jaimie zabija Szalonego Króla, ratując tym samym Królewską Przystań i jej mieszkańców?
Świat Westeros ma niezwykłą historię i wygląda na to, że będzie ona odgrywać wielką rolę w kolejnych odcinkach produkcji HBO.
Odcinek Blood of My Blood na HBO pokazany zostanie raz jeszcze, dziś o 20:10.
Źródło: EW.com / Fot. HBO