Avengers i MCU to nie wszystko. Filmy superbohaterskie z całego świata (przegląd)

Francja

Phantom Boy to animacja z 2015 roku o chorym chłopcu, który w szpitalu odkrywa swoje moce. Walka ze złem to zawsze kolejny krok.

Finlandia Rendel to autorski projekt bez podstawy komiksowej oferuje fabułę standardową jak w każdej produkcji gatunku: walka dobra ze złem. W zestawieniu pod względem realizacji to dzieło jednak oferuje prawdopodobnie najwyższy poziom, co zwiastun niewątpliwie udowodni. Bohater opiera się na sztukach walki, więc nie brak też nieźle nakręconej akcji. Film odniósł sukces i w 2020 roku ma mieć premierę kontynuacja. Portugalia Tutaj też postawiono na gatunkowy miks komedii z filmem superbohaterskim. Kapitan Falcao walczy z komunistami w latach 60., więc jest dziwacznie i bez drogich efektów specjalnych. Podobno nie jest to zły film, bo zebrał w 2015 roku nawet pochlebne oceny. Korea Południowa

Psychokinesis to film, który miał światową dystrybucję dzięki Netflixowi. Za kamerą stoi wybitny koreański reżyser, który został wcześniej doceniony za Zombie Express. Bohaterem jest pracownik banku, który zdobywa telekinetyczne moce, więc chce uratować swoje sąsiedztwo przed złą korporacją. Wbrew pozorom nie jest to tak typowe podejście do gatunku.

Włochy

W ostatnich latach powstał między innymi Invisible Boy, który opowiada o dzieciaku wpisanym w typową familijną sztampę: marzyciel dręczony w szkole przez silniejszych. Gdy dostaje w ręce kostium chińskiego superbohatera, daje on mu moce niewidzialności. Udało się odnieść sukces i powstał sequel.

W tym kraju w dawnych latach również powstały dziwaczne propozycje gatunku jak The Pumaman z 1980 roku czy Argoman z 1967 roku.