Kevin Costner ostatnio powrócił po przerwie i coraz częściej widzimy go na kinowych ekranach. Tym razem idzie tropem Liama Neesona i gra w thrillerze 72 godziny, gdzie oglądamy go w roli twardego szpiega, zabójcy opiekującego się nastoletnią córką. Fakt, że obecnie trwa embargo na recenzje, nie napawa optymizmem, gdyż przeważnie oznacza to minimalizowanie strat wynikających z negatywnych opinii, jednakże pojedyncze można znaleźć i są one bardzo mieszane. Na pewno nie dostajemy powtórki z Uprowadzonej, gdyż film pomimo sporej dawki akcji ma o wiele luźniejszy klimat oraz nie brak w nim humoru. Zdarzają się krytyczne opinie mówiące, że jest zbyt głupkowaty i zaledwie przeciętny. McG ostatnio nie ma szczęścia do tego typu kina.

[info] Kevin Costner wciela się w niebezpiecznego szpiega, który decyduje się porzucić życie zabójcy, by zbudować relacje z żoną i córką. Najpierw musi jednak ukończyć ostatnią misję, a to oznacza, że jednocześnie musi walczyć z najbardziej bezwzględnymi terrorystami i dbać o swoją nastoletnią córkę, gdy żona musi udać się w delegację.  [/info]

Pompeje to nowy wyczyn Paula W.S. Andersona, znanego z serii "Resident Evil" oraz filmu Trzej muszkieterowie 3D. Na razie w sieci jest bardzo mało recenzji, więc trudno powiedzieć, czy informacje są miarodajne. Na tę chwilę opinie są bardzo mieszane. Z jednej strony komplementuje się Andersona za stworzenie przyjemnej rozrywki, którą nie pogardzą fani Gry o tron; inni recenzenci krytykują, że film nie oferuje niczego dobrego poza wybuchem wulkanu. 

[info] Akcja skupia się na zniewolonym celtyckim gladiatorze, który zakochuje się w kobiecie szlachetnie urodzonej. Wszystko rozgrywa się tuż przed wybuchem Wezuwiusza, który zniszczy Pompeje. Wydarzenie to sprawi, że bohater stanie twarzą w twarz z człowiekiem, który zabił jego rodzinę. [/info]

Rodzinka nie z tej ziemi zadebiutowała w amerykańskich kinach w połowie lutego 2013 roku i okazała się porażką pod względem komercyjnym i artystycznym. Obraz zebrał bardzo krytyczne recenzje, w których czytamy, że jest to sztampowa i odtwórcza animacja nieoferująca ani interesującej historii, ani niezłego humoru. Wielu nazywa to dość przeciętną i niewartą uwagi opowiastką, która stara się trafić do dorosłych i widzów, a koniec końców jest dla nikogo. W pozytywach można wyczytać, że jest to zaledwie przyzwoita ucieczka od rzeczywistości i zapomnimy o niej wraz z końcowymi napisami.

[info] Astronauta Scorch Supernova uchodzi za bohatera narodowego populacji planety Baab. Podczas kolejnej kosmicznej wyprawy jego celem staje się Ziemia, z której odebrano tajemniczy sygnał S.O.S.. Międzyplanetarny podróżnik nie zdaje sobie sprawy, że jej mieszkańcy nie zareagują przyjaźnie na widok przybysza z innej planety. Tkwiącemu po uszy w tarapatach bohaterowi przychodzi z pomocą brat Gary, a gdy on również wpadnie w pułapkę Ziemian, na ratunek ruszy cała rodzinna flotylla Supernovych, która udowodni, że w rodzinie nieziemska wręcz siła! [opis dystrybutora] [/info]

Mężczyzna prawie idealny to propozycja dla wielbicieli kina artystycznego. Produkcja z Norwegii to dramat opowiadający o dojrzewaniu i odnajdywaniu własnego "ja". Opowieść mocna, nieźle zagrana i poruszająca.

[info] Henrik i Tone bardzo się kochają. Ich związek właśnie wkracza w nową fazę. Niedawno wprowadzili się do nowego mieszkania, kupili niezły samochód, a przede wszystkim spodziewają się pierwszego dziecka. Ale 35-letni Henrik przechodzi kryzys tożsamości. Z jednej strony, chce ignorować dorosłość i spędzać czas na wygłupach z przyjaciółmi. Z drugiej – musi wreszcie stać się mężczyzną i zadbać o Tone i dziecko. Niezdolność do wyrażania własnych emocji, a zwłaszcza nieumiejętność ich komunikowania, prowadzi Henrika do dziecinnego buntu, który staje się zagrożeniem dla jego relacji z Tone. Czy ten prawie mężczyzna wreszcie dojrzeje, czy też jego związek się rozpadnie? [opis dystrybutora] [/info]

Masz talent to historia oparta na faktach z życia Paula Pottsa, zwycięzcy brytyjskiego "Mam talent". Opowieść zbiera mieszane recenzje, gdyż wielu podkreśla, że jest to jeden z tych filmów, które mają wprowadzać w pozytywny nastrój, ale niekoniecznie prezentuje należytą jakość. Jedni chwalą emocje, świetną kreację aktora grającego Pottsa, atmosferę i muzyczne dokonania tej osoby. Inni krytykują fakt, że historia człowieka została przemielona przez hollywoodzką maszynkę do mięsa i zamiast prawdziwego obrazu dostajemy sztampowy film familijny ku pokrzepieniu serc.

[info] "Masz talent" w reżyserii Davida Frankela ("Diabeł ubiera się  u Prady", "Dwoje do poprawki") to poruszająca komedia romantyczna o tym, jak spełniają się nawet najbardziej nierealne marzenia.  Oparty na prawdziwych wydarzeniach film opowiada historię niezdarnego Paula Pottsa, od pełnej przeciwności losu młodości, do udziału w brytyjskiej edycji programu "Mam talent". Tym legendarnym występem wzbudził wzruszenie i absolutną sensację wśród widzów i internautów na całym świecie. Zanim jednak Potts zdobył wielką sławę i rozpoczął wymarzoną karierę, musiał poznać kogoś, kto uwierzy w niego na długo przed jurorami słynnego talent show. Nagranie z przesłuchania do programu obejrzało ponad 25 milionów internautów, a był to dopiero początek długiego pasma sukcesów. Potts zdobył pierwsze miejsce list przebojów w 13 krajach i sprzedał ponad 3,5 miliona egzemplarzy debiutanckiej płyty! [opis dystrybutora] [/info]

Stephen Frears to reżyser nietuzinkowy, którego filmy przeważnie są doceniane przez krytyków i widzów. Ostatnio jednak zrobił komedię sensacyjną Żądze i pieniądze, która okazała się chaotycznym i sztampowym miksem. Nie tego fani spodziewali się po twórcy Królowej. Teraz Frears powrócił do dramatu, w którym czuje się fenomenalnie, a efektem tego jest kolejne wyjątkowe dzieło - Philomena. Frears wyjątkowo operuje obrazem i emocjami, tworząc wybitną produkcję, która intryguje, porusza i cieszy fantastycznymi kreacjami.

[info] Film opowiada historię Irlandki szukającej swojego nieślubnego syna, którego musiała oddać do adopcji, gdy był mały. [/info]

NASZA RECENZJA