Filmy familijne ze zwierzakami i innymi stworzeniami
Do kin właśnie wszedł Mój przyjaciel Smok. Jest to niezwykła historia o chłopcu, który mieszkając z dala od ludzi w lesie, za towarzysza ma… smoka. Ogromnego, zielonego, o dziwo lekko włochatego, z trzepoczącymi skrzydłami u grzbietu. Nie jest to jednak pierwszy zwierzak robiący karierę na dużym ekranie. I na pewno nie ostatni.
Do kin właśnie wszedł Mój przyjaciel Smok. Jest to niezwykła historia o chłopcu, który mieszkając z dala od ludzi w lesie, za towarzysza ma… smoka. Ogromnego, zielonego, o dziwo lekko włochatego, z trzepoczącymi skrzydłami u grzbietu. Nie jest to jednak pierwszy zwierzak robiący karierę na dużym ekranie. I na pewno nie ostatni.
Zwierzęta w filmach stanowią nie lada wyzwanie zarówno dla specjalistów od efektów specjalnych, jak i przede wszystkim dla scenarzystów. Nie wystarczy ładny pysk, i to w dosłownym tego słowa znaczeniu, by opowiadana historia odniosła sukces. Potrzeba trochę magii, jaką zwierzęta roztaczają dookoła siebie, dobrego scenariusza i odrobinę ludzkiej empatii, by wydobyć ze zwierząt wszystko to, na czym nam zależy – emocje. Nie zawsze są głównymi bohaterami, bywają również wymyślonymi stworami albo stworzonymi przez programy komputerowe animacjami. Zawsze jednak są interesującym akcentem, dodającym produkcji niepowtarzalnego charakteru. Przyjrzyjmy się zatem filmom, w których zwierzaki, występując na równi z ludźmi, przenoszą nas w świat przygód, akcji, ciepła i miłości.
E.T.: The Extra-Terrestrial(1982)
Może i nie jest to zwierzak w typowym tego słowa znaczeniu, ale do człowieka też mu trochę brakuje. E.T. to kosmita, który przypadkiem znalazł się na ziemi, a z wyglądu przypominający bardziej magiczne stworzenie. Zagubiony, pocieszenie odnajduje w małym chłopcu, Elliocie. Razem próbują odnaleźć sposób, by pomoc przyjaznemu kosmicie wrócić do domu. Jest to magiczna opowieść, łamiąca młode serca dzieci, którym E.T. przypomina, że warto walczyć o przyjaźń i dążyć do celu. Pamiętne sceny, w których dwójka głównych bohaterów próbuje się porozumieć lub po prostu ucieka przed niebezpieczeństwami, pozostały w naszej pamięci, wzbudzając zaskakująco dużą nostalgię.
Beethoven (1992)
Pies, który zaskarbił sobie miłość nie tylko postaci w filmach, ale przede wszystkim widzów siedzących przed telewizorami. Sympatyczny bernardyn, którego imię pochodzi od niemieckiego kompozytora, zostaje przygarnięty przez rodzinę Newtonów. Ten moment zmienił ich życie na zawsze. Olbrzymi pies nie jest przecież pluszową maskotką, która może zostać zapomniana na półce. Wręcz przeciwnie, Beethoven nigdy nie pozostawał w cieniu, pustosząc zarówno dom, jak i lodówkę. Warto jednak pamiętać, że to sprytne psisko niejednokrotnie ratowało z opresji poszczególnych członków rodziny, a nas rozśmieszało do łez.
Doctor Dolittle (1998)
Jeśli można w filmie współpracować z jednym zwierzakiem, czemu by nie wykorzystać ich parokrotnie więcej? Ewidentnie taką myślą kierowali się twórcy filmu Dr Dolittle. Co innego karty książki, gdzie o wiele łatwiej opanować zwierzaki, a co innego film, w którym trzeba z nimi współpracować. Nie stanowiło to jednak większego kłopotu i historia o lekarzu potrafiącym rozmawiać ze zwierzętami odniosła niemały sukces w filmowym światku. Eddie Murphy doskonale wcielił się rolę weterynarza posiadającego nadzwyczajne umiejętności. A międzygatunkowe rozmowy okazują się wielce interesujące, zabawne, a przede wszystkim obrazujące typowe relacje między ludźmi. Mądra opowieść z przesłaniem i praktycznie całym gadającym zoo na ekranie.
101 Dalmatians (1996)
Najbardziej rozpoznawalne psy w łaty, których liczba idzie w parze z jakością. Film z góry był skazany na sukces i to wcale nie dlatego, że pochodzi od Disneya. Po prostu kto jest w stanie oprzeć się szczeniakom? A co, jeśli na ekranie biega, skacze i szczeka ich aż 101? Los im przeznaczony nie był jednak tak miły jak ich futro. To właśnie o nim marzyła podła Cruella De Mon, która za wszelką cenę chciała pozyskać szczeniaki. Jeśli nie za pomocą gotówki, to przemocą. Porwanie maluchów jest początkiem serii niefortunnych wypadków, za którymi stoją przyjaciele szczeniaków, którzy próbują je uwolnić. Na szczęście wszystko kończy się dobrze, choć poczucie migoczących biało-czarnych plam pozostaje na jakiś czas po zakończeniu sensu. Nie przeszkadza to jednak w niczym: w końcu duże, psie oczy rekompensują wszystko.
Lassie
Psy są jednym z najłatwiejszych zwierząt do współpracy na planie, dlatego też mnogość filmów, w których są głównymi bohaterami. Lassie jest jedną z tych najbardziej rozpoznawalnych i wielokrotnie wznawianych produkcji, choć mało kto wie jakiej właściwie psi bohater jest rasy. Jak się okazuje, jest to owczarek szkocki (collie), którego długiej charakterystycznej sierści i biało-brązowego koloru nie trzeba nikomu przedstawiać. Przygody Lassie spotkały się z tak wielką sympatią widzów, że ta fikcyjna postać ma swoją własną gwiazdę na Walk of Fame w Hollywood. Jak by nie patrzeć, miłość Lassie do rodziny Carraclough oraz jej żmudna wędrówka, by do nich powrócić, wpisała się na stałe do historii kinematografii, czego rezultatem są nie tylko w filmy, ale i seriale z jej udziałem.
- 1 (current)
- 2
Źródło: zdjęcie główne: materiały prasowe
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1996, kończy 28 lat
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1948, kończy 76 lat
ur. 1937, kończy 87 lat
ur. 1982, kończy 42 lat