fot. Universal Pictures
Od premiery filmu Szybcy i wściekli 7 z 2015 roku nie wiedzieliśmy, jakie zakończenie było planowane, zanim zmarł Paul Walker. Twórcy wymyślili coś, co podbiło serca widzów na całym świecie i poruszyło ich do łez, czego efektem jest najlepiej oceniana część serii. Pierwotnie w scenariuszu jednak było inne zakończenie. Po latach poznajemy je dzięki książce Barry'ego Hertza Welcome To the Family, która, bazując na rozmowach z ekipą, w tym scenarzystami, omawia różne aspekty franczyzy.
Kulisy odejścia reżysera Szybkich i wściekłych 10
Szybcy i wściekli 7 - oryginalne zakończenie
Na samym końcu Dom, Brian i reszta spotkali się w knajpie Neptune's Net, w której w pierwszym filmie Brian i Dom budowali swoją więź. Celebrowali odzyskanie Oka Boga, czyli potężnego urządzenia, które chciał dorwać Deckard Shaw. W kinowej wersji, którą widzieliśmy, Dom przekazał je Panu Nikt (Kurt Russell), ale w oryginalnym zakończeniu niszczy je, mówiąc, że jest to zbyt potężne narzędzie, by miał je ktokolwiek na świecie. Następnie ekipa wychodzi z knajpy, by wyjechać na autostradę, a w międzyczasie Dom zwinął wyróżnienie od Kongresu w kulkę papieru i je wyrzuca. W tle miała grać charakterystyczna piosenka i wówczas miały polecieć napisy. W opisie czytamy, że gdzieś pomiędzy miała być scena, w której ktoś z rodziny rzuca nożem w mapę, by zdecydować o kolejnej lokacji ich przygód.
Co ważne, to zakończenie zmieniło kolejne części, bo Oko Boga potem odegrało istotną role w filmach Szybcy i wściekli 8 oraz Szybcy i wściekli 10.
Poniżej możecie sobie przypomnieć zakończenie, które widzieliśmy w kinach, a które po latach nadal jest chwalone za mocny ładunek emocjonalny. Sceny Briana zostały nagrane dzięki udziałowi braci Paula Walkera, Caleba i Cody'ego, na których nałożono twarz aktora przy użyciu efektów komputerowych. A dialogi wykorzystano ze starych ujęć, usuniętych scen i niewykorzystanych materiałów.
Źródło: comicbook.com
