Free Willy ( 1993)

Nie zawsze pies jest największym przyjacielem człowieka. Scenarzyści wielokrotnie pokazali, że każdy zwierzak, niezależnie od tego jak dziki i niebezpieczny może się okazać, odnajdzie bratnią duszę w człowieku. Tym razem mamy do czynienia z ogromną orką, która została zamknięta w oceanarium w charakterze atrakcji turystycznej. Jesse, chłopiec który w ramach kary za akt wandalizmu zaczyna prace społeczne na terenie oceanarium, zaprzyjaźnia się z jednym z największych zwierząt na świecie. W efekcie zapragnie uwolnić zwierzaka, widząc ból i cierpienie Williego. Film piękny, wzruszający i traktujący o nastoletnich wyborach i czystym sercu zbuntowanego chłopaka. Do tego scena, w której orka przeskakuje wał, by odzyskać swoją upragnioną wolność, nieustannie wzbudza równie silne emocje jak kiedyś.

Garfield (2004)

Jak wiadomo, kot jest panem domu. Do tego rudy kot, który uwielbia spać, jeść lasagne i mieć władzę nad pilotem nie możne oznaczać nic innego, jak Garfielda. Można spekulować czy pstrykanie po kanałach jest przygodą samą w sobie, ale należy przyznać: rudzielec zna się na rzeczy jeśli idzie o wypoczynek. Niestety, w wyniku porwania jednego z domowników, psa ciamajdy – Odiego – Garfield jest zmuszony ruszyć swój ogon sprzed telewizora i ratować przyjaciela. I robi to w typowym dla siebie stylu. Film Garfield okazuje się dobrym połączeniem animacji z prawdziwymi aktorami, dzięki czemu dostajemy w miarę realny obraz. Obecność kota, jako głównego bohatera jest miłą odmianą, choć niewątpliwie kontrowersyjną. W końcu to kot jest panem wszechświata, nie powinno zatem dziwić że przejął również władzę na ekranie.

Eragon (2006)

W tym filmie mamy do czynienia z nieco większym gatunkiem zwierzaków. Mało tego, smok o którym przecież mowa, nie jest co prawda tutaj głównym bohaterem, ale stanowi oś historii tytułowego Eragona. To właśnie przeznaczeniem młodego mężczyzny było zostać jeźdźcem smoków, a w ostateczności wygrać walkę uciśnionych poddanych z niegodziwym królem Galbatroixem. Historia jakich wiele, morał jednoznaczny, ale mimo wszystko Eragon zyskał swoich zwolenników. Każdy, kto choć raz rozsmakował się w smoczym kinie, ten sięgnie również i po tę produkcję, bo to właśnie smok jest jej najjaśniejszym punktem. W końcu smoki budzą nieustanny podziw, choć dalej są rzadkością, nawet na naszych ekranach.

Stuart Little(1999)

Było o zwierzętach dużych i magicznych, było o psach i kotach, może warto pamiętać również o tych najmniejszych. Myszy nie u wszystkich cieszą się sympatią. Tym bardziej wydawało się być ryzykowne tworzenie hitu kinowego opartego właśnie na nich. I to w nie byle jakiej konwencji. Połączenie animacji z realnymi aktorami w efekcie przyniosło sukces filmowy opowiadający historię Stuarta. Rodzina Malutkich pragnęła zaadoptować dziecko, traf chciał, że wybór padł na Stuarta: małą, białą, gadającą ludzkim głosem mysz. Kiedy tylko przekroczył próg domu, stał się niechcianym gościem zwłaszcza wśród innych, nieco większych rozmiarowo zwierzaków. Musiał zatem zaskarbić sobie miłość nie tylko nowego brata, ale i czyhających na jego życie innych domowników. Film okazał się być strzałem w dziesiątkę, podbijając serca zwłaszcza młodszej części widzów, a mysz chodząca w trampkach okazała się być wszędzie rozpoznawalna.

Alvin and the Chipmunks (2007)

Skoro jesteśmy przy małych zwierzętach to nie można pominąć wiewiórek. Niestety w tym przypadku albo jest się ich fanem, albo omija się je z daleka. Sama idea, by przenieść popularną bajkę na kadry filmowe pomysłem samym w sobie złym nie jest. Jednakże głosy zwierzaków niezaprzeczalnie  potrafią działać na nerwy nieco wrażliwszym widzom. Tak czy inaczej przygody trzech wiewiórek - Alvina, Teodora i Szymona - oraz ich przyjaciela Dave'a, potrafią przynieść sporą dawkę rozrywki. Seria filmów z udziałem wiewiórek stawia przede wszystkim na aranżacje muzyczne popularnych piosenek oraz zabawne dialogi, opowiadając w tle historie o przyjaźni, miłości i lojalności. Filmy jak najbardziej mają swój urok, choć nie polecamy ich dla wszystkich.