Jak wiadomo, Super Bowl ogląda się nie dla samej gry, lecz dla reklam i zwiastunów, które powstają wyjątkowo na tę okazję. Zazwyczaj firmy korzystają wtedy ze znanych nazwisk i popularnych w popkulturze motywów, by przedstawić swój produkt w jak najbardziej atrakcyjny i widowiskowy sposób. Tak dzieje się już od lat, a z roku na rok ceny za 30-sekundowy spot są coraz wyższe. Chcąc zaprezentować Wam, że oglądanie fascynujących reklam jest tradycją zarówno dla widzów, jak i twórców, wybrałem kilkanaście najciekawszych spotów z ostatnich kilku lat, które po raz pierwszy zostały wyemitowane podczas Super Bowl.

Na ostatniej stronie znajdziecie ankietę. Dajcie nam znać, która z reklam najbardziej Wam się podobała.

Apple

Zaczniemy od prawdziwego klasyka, czyli reklamy Apple z 1984 roku. Tutaj alegoria nie jest zbyt subtelna - mamy słynny orwellowski rok, więc trzeba do tego nawiązać. Jednak siłą tej reklamy jest to, że ani przez chwilę nie widzimy produktu, natomiast oczekiwania widzów zostały w niezwykły sposób podsycone. Za kamerą krótkiego klipu stanął Ridley Scott.

Volkswagen: Kid Vader

Reklama, która zdobyła ogromną sławę już po Super Bowl. Trudno się dziwić, skoro twórcy postawili na bardzo chwytliwy i cały czas żywy motyw, czyli Gwiezdne wojny (a przypomnijmy, że to było jeszcze przed wykupieniem Lucasfilmu przez Disneya). Młody dzieciak w roli Vadera jest niesamowity, a sam klip nagrany jest z perfekcyjną doskonałością, rewelacyjnym kadrowaniem i po prostu miłością do materiału źródłowego. Aż wszystkim nam przypominają się własne próby bawienia się w Jedi i Sithów.

Volkswagen: Dog Strikes Back

Rok później Voklswagen wrócił z nową reklamą, tym razem z psem jako głównym bohaterem. Urocza, zabawna reklamówka z pewnością potrafi wzbudzić uśmiech niejednej osoby, jednak aż ciśnie się na usta pytanie, gdzie jest dzieciak przebrany za Vadera. Cóż, pewnie przesiaduje sobie gdzieś w kantynie...

KIA: Space Babies

Siła reklam samochodów polega na tym, że te najlepsze prawie w żaden sposób nie odnoszą się do swojego produktu lub skupiają się na tych nie aż tak istotnych jego funkcjach. Nie inaczej jest w przypadku przezabawnej reklamy Kii, w której ojciec musi wytłumaczyć swojemu synowi, skąd się biorą dzieci. Jego historia jest pełna fantazji i realizowane jest to w widowiskowy sposób. Ale co, jeśli dzieciak wyczuje, że tata nie mówi mu prawdy, i zacznie się dopytywać? Cóż... Kia poradzi sobie i z tym.

Jaguar: Brytyjscy złoczyńcy

Piękna reklama, zrobiona z rozmachem i stylem oraz z udziałem topowych brytyjskich aktorów. Jej zamysł i wykonanie to pierwsza klasa, więc można ją oglądać tak naprawdę w kółko. Recepta na słynnego złoczyńcę jest prosta: musisz mówić z brytyjskim akcentem i jeździć Jaguarem.