Na ekrany kin coraz częściej lądują filmy religijne i cieszą się sporym zainteresowaniem ze strony widzów. Tym bardziej teraz, w okresie Wielkanocnym, który jest świetną okazją do obcowania z tego typu dziełami. W naszym zestawieniu znajdziecie też produkcje, które luźno inspirowane są historiami religijnymi.

Quo Vadis (1951)

Zestawienie wypada zacząć od produkcji, która w pewien sposób rozpoczęła modę na filmy o tematyce biblijnej. Adaptacja powieści Henryka Sienkiewicza zachwyciła przede wszystkim pięknie prezentująca się scenografia i kostiumy oraz dokładnym przeniesieniem oryginału na ekrany kin. W roli Marka Winicjusza występuje sam Robert Taylor, a w roli Nerona możemy zobaczyć Petera Ustinova. Quo Vadis odniosło olbrzymi sukces w Stanach Zjednoczonych, ale zachwyciło też Europę.

Szata (1953)

Na fali popularności Quo Vadis zaczęto tworzyć kolejne tego typu produkcje. Szata jest też kolejną adaptacją powieści, tym razem autorstwa Lloyda C. Douglasa. Historia skupiona jest na Rzymskim Trybunie, który dowodził grupą żołnierzy odpowiedzialnych za ukrzyżowanie Jezusa. W wyniku losowania Rzymianin wygrywa szatę Nazarejczyka. Początkowo były mu one obojętne, ale z czasem zaczyna inaczej postrzegać ukrzyżowanego człowieka i kwestię wiary. Film ten był bezkonkurencyjny w walce o Oscary w kategorii na najlepszą scenografię i kostiumy.

Dziesięcioro przykazań (1956)

Kolejne wielogodzinne dzieło, które odniosło olbrzymi sukces i zostało zapamiętane jako najpopularniejsza wersja biblijnej historii o Mojżeszu. Produkcja ta zachwyciła nie tylko sposobem w jaki poprowadzono narrację, ale także dzięki muzyce, scenografii i fantastycznym efektom specjalnym, które zrobiły ogromne wrażenie na krytykach i widzach.

The Seventh Seal (1957)

Fantastycznie zrealizowany film Ingmara Bergmana, który dodatkowo został genialne zagrany przez obsadę. Jest to metaforyczna opowieść o rycerzu powracającym z wyprawy krzyżowej, który staje do pojedynku ze Śmiercią. Dzieło dla wszystkich tych, którzy poszukują mocnych wrażeń, a także miłośników średniowiecza, które zyskało dzięki reżyserowi wspaniały klimat.

Ben-Hur (1959)

Jest to nie tylko jeden z najważniejszych filmów religijnych, ale także jedna z ważniejszych produkcji kinowych w ogóle. Niespotykany rozmach i liczne widowiskowe sceny, które wówczas nie były tak obecne w kinie. Ben Hur opowiada historię wygnanego z kraju przez swojego przyjaciela, żydowskiego księcia Judę, który spotyka w pewnym momencie na pustyni Chrystusa. Jego nauka odmienia życie Ben Hura. Oscarowy rekordzista, zgarnął 11 statuetek. Zdecydowanie należy omijać kiepski remake z 2016 roku.

Opowieść wszech czasów (1965)

Kolejny film z tego gatunku, który zdobył uznanie nie tylko wśród widzów, ale także krytyków. Produkcja ta zdobyła aż 5 nominacji do Oscara, m.in. za muzykę, kostiumy i zdjęcia. Ponownie traktuje się tutaj o życiorysie Jezusa, ale nie przez przypadek to właśnie ta produkcja często puszczana jest w telewizji w czasie Wielkanocy. Całość pozbawiona jest zadęcia i nie jest tak dosadnie jak w innych tego typu produkcjach, więc przy świątecznym stole seans tego filmu staje się przyjemnym urozmaiceniem.