Najlepsze książki postapokaliptyczne
Książki postapokaliptyczne działają na wyobraźnię czytelników od wielu lat. Przyglądamy się im i wybieramy najlepsze tytuły warte uwagi.
Książki postapokaliptyczne działają na wyobraźnię czytelników od wielu lat. Przyglądamy się im i wybieramy najlepsze tytuły warte uwagi.
"Pandemia"
Niczego „cudownego” nie ma w następnej godnej polecenia książce. Jest za to grupa zwykłych do bólu ludzi, którzy usiłują dojechać do celu, uciekając przed śmiertelną epidemią. Powieść „Pandemia” Jany Wagner jest niesamowita, bo opisuje Apokalipsę tak zwyczajnie. Kończy się paliwo w samochodach, dzieci marzną, śnieg zawiewa drogi… Historia opisana przez rosyjską pisarkę jest najwyższej próby i zmusza do zastanowienia – co ja bym zrobił? Czy bym sobie poradził?
„Polaroidy z zagłady”
„Polaroidy z zagłady” Pawła Palińskiego to znakomita powieść postapokaliptyczna polskiego autora, bardzo nietypowa, momentami wręcz poetycka, ze znakomicie wykreowaną główną bohaterką. Książka jest studium niezwykłej samotności w obliczu wymarłego świata, a jednocześnie dzięki nowatorskiemu podejściu do problemu zombie jest wyjątkowo oryginalna.
„World War Z”
„World War Z” Maxa Brooksa – tak z ręką na sercu, ilu z Was sięgnęło po książkę po obejrzeniu filmu i się okrutnie rozczarowało? Pewnie wielu. Film niestety narobił wiele złego, a przecież książka jest znakomita. Skonstruowana jest jak zbiór reportaży przedstawiających przebieg wielkiej wojny z zombie. Ten sposób narracji dodaje jej wiarygodności - naprawdę momentami mamy wrażenie, że czytamy autentyczne relacje świadków, felietony z pola walki, dokumenty sztabowców. Znakomita robota!
„Apocalypse Z”
„Apokalipsa Z” Manela Loureiro – powieść, która najpierw była blogiem. Bardzo dobrze napisana i wciągająca historia o odysei niewielkiej grupy ocalonych. Porządnie rozpoczęta, może nieco mniej porządnie zakończona, ale to absolutnie jej nie dyskwalifikuje jako dobrej rozrywki.
„Szczury Wrocławia. Chaos”
„Szczury Wrocławia” Roberta J. Szmidta, czyli zombie w peerelu. Jak poradziłby sobie z nimi towarzysz Gomułka? Przekonacie się, jeżeli sięgniecie po tę naprawdę wciągającą powieść o zombie rozrabiających na wrocławskich ulicach na przekór dzielnej Milicji Obywatelskiej. Jest to pierwsza część zaplanowanej na dłużej serii, która zapowiada się… smakowicie.
"Dopóki nie zgasną gwiazdy"
Zombie nie spadają z Nieba, są raczej przyziemnym elementem „końca świata”, za to w niedawno wydanej powieści Piotra Patykiewicza „Dopóki nie zgasną gwiazdy” przyczyną Apokalipsy jest (znana z kilku lepszych lub gorszych filmów) duża asteroida zwana przez ocalałych Lucyferem. Powieść opisuje postapokaliptyczną rzeczywistość wiele lat po uderzeniu. Trwa wieczna zima, ludzie mieszkają wysoko w górskich wioskach i nie schodzą na niziny w strachu przed „świetlikami”. Ich życie regulują zwyczajowe nakazy i prawa religijne mające w zamyśle utrzymać przy życiu kruchą wspólnotę. Ale młodzi się buntują, chcą wiedzieć więcej, marzą o lepszym życiu. Utrzymywana do tej pory względna równowaga pęka, a ocalałe resztki ludzkości stają w obliczu ostatecznej zagłady.
„Droga”
Ostatnia polecana pozycja, którą musicie przeczytać, wymyka się klasyfikacjom (jak zawsze w przypadku tego autora). Jest to „Droga” Cormaca McCarthy’ego – książka, którą po przeczytaniu miałam ochotę spalić; książka potwór; coś, co przygnębiło mnie na długo, ale jednocześnie powieść, którą przeczytać trzeba. Genialna historia napisana prostym, minimalistycznym stylem, który czyni ją jeszcze straszniejszą. Oto świat po bliżej niezidentyfikowanym kataklizmie, brudny, martwy i zdziczały. I ojciec z synem brnący przez ten krajobraz, ciągle naprzód, ku morzu. Pesymizm autora niemal wylewa się z każdej przeczytanej kartki. Miłość nie ocali świata, zdaje się mówić pisarz – miłość nie jest w stanie ocalić niczego, kiedy dookoła nie ma nikogo, kto na tę miłość zareaguje. Nawet na końcu, kiedy błysnął mi promyk nadziej, uświadomiłam sobie, że historia w zasadzie się nie kończy. Że nie wiem, co się stanie na tej plaży. Niewiele książek odchorowuję - tę owszem. Mimo to przeczytajcie.
To by było na tyle. Oczywiście kilka książek można dodać do tego zestawienia, zachęcam do samodzielnych poszukiwań, jeżeli spodobają Wam się takie klimaty albo będziecie się chcieli trochę podszkolić. Tak na wszelki wypadek.
- 1
- 2 (current)
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat