Robert Downey Jr.: 10 najlepszych ról (przed „Iron Manem”)
Dziś jeden z naszych ulubionych aktorów kończy 50 lat. Wszyscy zachwycają się nim, odkąd zagrał w "Iron Manie", a przecież przed kamerami Robert Downey Jr. pojawia się od 5 roku życia.
Dziś jeden z naszych ulubionych aktorów kończy 50 lat. Wszyscy zachwycają się nim, odkąd zagrał w "Iron Manie", a przecież przed kamerami Robert Downey Jr. pojawia się od 5 roku życia.
"Chaplin" (1992)
I największa rola Downeya z wczesnego okresu aktorstwa. Gdy przystępowano do kręcenia biografii Charlesa Chaplina, uznano, że tylko on uniesie taką kreację. I słusznie. W efekcie powstał piękny film trzykrotnie nominowany do Oscarów (jedna z nominacji była właśnie dla odtwórcy tytułowej roli). To naprawdę seans obowiązkowy:
[video-browser playlist="678048" suggest=""]
"Natural Born Killers" (1994)
Gdy Oliver Stone kręcił ponad 20 lat temu „Urodzonych morderców”, była to mocno przesadzona wizja współczesnych mediów. Dziś już wcale tak przesadzona nie jest, a Robert jako przebojowy aż do śmierci dziennikarz Wayne Gale jest rewelacyjny. Niestety przez kilka kolejnych lat większość jego ról była równie przesadzona, a z racji rozmaitych kłopotów wielu lepszych w ogóle mu nie zaproponowano. Pomińmy więc te lata.
[video-browser playlist="678049" suggest=""]
"Ally McBeal" (2000-2002)
Pierwsza duża próba wyciągnięcia Downeya Jr. z kłopotów. Nie udało się – z serialu wyrzucono go po kolejnej wpadce, ale rola Larry'ego Paula, ukochanego głównej bohaterki, była świetna. I co jeszcze fajniejsze, dali mu tam pośpiewać (a śpiewa świetnie – jego autorska płyta „The Futurist” to jedna z moich ulubionych samochodowych płyt wszech czasów). I zawsze, kiedy myślę o Downeyu oraz „Ally McBeal”, przypomina mi się ta scena:
[video-browser playlist="678051" suggest=""]
"The Singing Detective" (2003)
I tu tak naprawdę zaczyna się współczesna część opowieści o tym aktorze. Znowu przyjazną dłoń wyciągnął do niego Mel Gibson i zaryzykował, obsadzając go (na własną odpowiedzialność) w głównej roli w kinowej wersji kultowego serialu. Wyszło naprawdę interesująco:
[video-browser playlist="678052" suggest=""]
"Kiss Kiss Bang Bang" (2005)
A tu, w reżyserskim debiucie twórcy „Zabójczej broni” i późniejszego reżysera „Iron Mana 3”, objawił się taki Robert, jakim od dekady wszyscy go kochamy. Pełen sarkastycznego humoru, dystansu i uroku. Pomiędzy tym filmem a późniejszym o 3 lata „Iron Manem” było jeszcze kilka niezłych tytułów („A Guide to Recognizing Your Saints”,, „A Scanner Darkly”, „Zodiac”), ale my skończmy opowieść o jubilacie dokładnie w tym miejscu:
[video-browser playlist="678053" suggest=""]
- 1
- 2 (current)
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1989, kończy 35 lat
ur. 1988, kończy 36 lat