Statki kosmiczne to jeden z ważniejszych i bardziej charakterystycznych elementów świata Gwiezdnych Wojen. Przyciągają uwagę, intrygują i zapadają w pamięć wyglądem, a często też dźwiękiem, jaki wydają. Gwiezdne Wojny to space fantasy, więc tutaj nie ma mowy o zastanawianiu się, czy dźwięk w przestrzeni kosmicznej może się rozchodzić, czy nie, czy w ogóle technologia okrętu jest sensowna. Ważne jest, by statki były funkcjonalne, wyglądały fajnie i działały należycie. W niniejszym artykule omówię wybrane statki pochodzące z okresu Oryginalnej Trylogii i należące do nowego kanonu Gwiezdnych Wojen. Niektóre być może zobaczymy także w Star Wars: The Force Awakens.

Sokół Millennium

Nie mogłem zacząć od innego statku. Popularna najszybsza kupa złomu w galaktyce to pod wieloma względami ikona Gwiezdnych Wojen i najbardziej rozpoznawalny statek kosmiczny. Mamy tutaj do czynienia z frachtowcem YT-1300 zbudowanym przez Corellian Engineering Corporation, który miał przez lata sporą grupkę właścicieli wprowadzających różne modyfikacje. Według starego kanonu niejaki Quip Fargil odpowiada za nazwę statku, acz na razie jeszcze ten szczegół nie przedostał się do nowo budowanego kanonu. Ostatecznie dochodzimy do Lando Calrissiana, który wygrał go w sabacc (taka specyficzna gra w karty z tego świata), a potem stracił w rywalizacji z Hanem. Sokół powróci w filmie Star Wars: The Force Awakens i według oficjalnych danych w okresie tej historii statek ten będzie mieć 96 lat. Niektóre plotki sugerują, że pomiędzy Powrotem Jedi a Przebudzeniem Mocy Han w pewnych okolicznościach stracił Sokoła, a już słynne "Chewie, jesteśmy w domu" to reakcja na wielki powrót do tego statku.
źródło: materiały prasowe

X-Wing

Jeden z najsłynniejszych modeli myśliwców bojowych ze świata Gwiezdnych Wojen walczących po stronie Rebelii. Stworzyła go firma Incom z myślą o imperialnej marynarce, ale ostatecznie, gdy żelazny uścisk Palpatine'a zbyt mocno zaciskał się na Galaktyce, zdecydowano się przyłączyć do Rebelii i tak też X-Wingi zaczęły walczyć po stronie tych dobrych. W filmach widzieliśmy model T-65. Na razie nie znamy technicznych specyfikacji X-Wingów z nowego filmu, ale wyglądają na trochę udoskonaloną wersję bez specjalnych wizualnych nowości. No, może poza czarnym kolorem X-Winga należącego do Poe Damerona. Ma też napęd hiperprzestrzenny.
źródło: materiały prasowe

B-Wing

Ciężki myśliwiec bojowy, który walczył w bitwie o Endor. Jego wygląd został stworzony przez legendarnego Ralpha McQuarriego, który był autorem szkiców koncepcyjnych do Oryginalnej Trylogii. To właśnie on wymyślił kształt myśliwca, który swoją nazwę wziął częściowo od litery B, którą przypomina. Jednak w zasadzie B pochodzi od Blade Wing - także według nowego kanonu, gdyż historię tego myśliwca wyjawiono w prawdopodobnie najlepszym odcinku 2. sezonu serialu Star Wars Rebels. Również posiada napęd hiperprzestrzenny, a prototyp z serialu ma także potężny laser, który jest w stanie uszkodzić imperialny krążownik.
źródło: materiały prasowe

A-Wing

Znamy go dobrze z filmów, aktualnie emitowanego serialu animowanego i oczywiście z gry Star Wars: Battlefront, w której można nim latać. Pełna nazwa tego myśliwca brzmi RZ-1 A-Wing Interceptor, a został on zaprojektowany podczas wojny z Imperium. Udało się stworzyć najszybszy myśliwiec bojowy, który bez problemu przewyższał w tym aspekcie imperialne TIE Interceptory. Myśliwiec ten miał - podobnie jak X-Wingi i B-Wingi - napęd hiperprzestrzenny, a także silniejsze tarcze oraz rakiety protonowe.
źródło: materiał prasowe

Seria TIE

TIE Fighter to standardowy myśliwiec Imperium, który widzieliśmy w Oryginalnej Trylogii oraz w serialu animowanym Star Wars Rebels. Za jego budowę odpowiada Sienaar Fleet Systems. Był to myśliwiec tani, więc robiło się go masowo. Niskie koszty wynikały z braku napędu hiperprzestrzennego, tarcz i systemu podtrzymywania życia. Aby zwiększyć swoje szanse w walce, piloci musieli wykorzystywać zwrotność maszyny, która z uwagi na mniejszą wagę była dobrze przystosowana do manewrowania. Powstały też inne, bardziej zaawansowane myśliwce TIE - TIE Bomber (bombowce widziane choćby w Imperium kontratakuje) oraz TIE Interceptor, które walczyły w bitwie o Endor. Wydaje się, że w Przebudzeniu Mocy mamy do czynienia z ciut zaktualizowaną wersją TIE Fightera, ale trudno powiedzieć, czy to jedyny rodzaj myśliwca Najwyższego Porządku.
źródło: materiały prasowe

Krążownik typu Interdictor

Z tym statkiem wielbiciele filmowej części Gwiezdnej Sagi mogą nie być zaznajomieni, ponieważ powstał w Expanded Universe starego kanonu, jednak niedawno został przeniesiony do nowego - najpierw pojawił się w książce Star Wars. Tarkin, a potem w serialu Star Wars Rebels. Jego celem było "wyrywanie" okrętu z hiperprzestrzeni oraz niedopuszczanie do skoku okrętów znajdujących się w zasięgu, a wszystko dzięki specjalnym studniom grawitacyjnym.
źródło: materiały prasowe
Strony:
  • 1 (current)
  • 2
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj