Marvel Ultimate Alliance

Studio: Raven Software Rok wydania: 2006 X-Men Legends dopieściło fanów mutantów, a Ultimate Alliance poszło o krok dalej, przynosząc istną mannę fanom Marvela. To było tak wspaniałe, na jakie brzmi. Każdy bohater miał swoje szczególne umiejętności. Ci potrafiący latać rzeczywiście latali. Co z tego, że latanie nie było wykonane na najwyższym poziomie i twórcy poszli raczej w ilość niż w jakość, skoro ta ilość była aż tak imponująca? Gra pozwalała stworzyć czteroosobowy zespół wybranych bohaterów i grać nimi razem ze znajomymi w kooperacji. Już początkowa liczba dostępnych postaci powodowała zawrót głowy, a w miarę rozgrywki odblokowywało się ich drugie tyle. Nawet jeżeli Ultimate Alliance oferowało prostą, powtarzalną rozgrywkę, radość, jaką dawało fanom Marvela, nie pozwalała oderwać dłoni od pada. Gra była dostępna na wszystkich konsolach szóstej i siódmej generacji oraz na PC. No url

The Punisher

Studio: Volition. Inc. Rok wydania: 2005 Punisher dopiero w drugim sezonie Daredevila doczekał się godnej aktorskiej wersji. Z grami miał więcej szczęścia, bo wydany w 2004 roku The Punisher był świetną trzecioosobową strzelanką bez żadnych kompleksów i kompromisów. Produkcja budziła silne skojarzenia z popularnym wówczas Maxem Payne'em. Miała posępny klimat komiksu noir, była obrzydliwie wręcz brutalna, ale hej - czego innego oczekiwać po grze o Punisherze? Strzelało się z poczuciem mocy broni i precyzji sterowania, również na konsoli, co wówczas jeszcze nie było standardem. Największe kontrowersje budziły grywalne przesłuchania zwieńczone widowiskowymi, groteskowymi wręcz egzekucjami. Nawet przykryte cenzurującym filtrem, przypięły Punisherowi metkę jednej z najbrutalniejszych gier w historii. W tytułową postać wcielić się mogli posiadacze Xboksa, Xboksa 360, PS2 i pecetów. No url

LEGO Marvel Super Heroes

Studio: Traveller’s Tales Rok wydania: 2013 LEGO położyło swoje plastikowe łapki na niejednej franczyzie i w końcu musiało dopaść Marvela. Jedyne, czym LEGO Marvel odróżniało się od LEGO: Harry Potter, LEGO: Batman czy innego LEGO: Tajemnica Brokeback Mountain, była licencja. Fani gier o klockach i tak dawno ukończyli grę w stu procentach, bo już taka ich powinność. Czy wielbiciele bohaterów Marvela, którzy niekoniecznie przepadają za LEGO, powinni sprawdzić tę grę? Moim zdaniem jak najbardziej. Mnogość postaci, tak jak w Ultimate Alliance, okazała się przytłaczająca, a niektóre misje bywały interesujące i stawiały raczej na widowiskową akcję niż na proste zagadki. Poza tym nieprędko doczekamy się filmowego spotkania Avengers z Fantastyczną Czwórką i drużyną X-Men. Zwyczajem serii, LEGO Marvel Super Heroes wyszło na wszystkie możliwe platformy. No url

The Incredible Hulk: Ultimate Destruction

Studio: Radical Entertainment Rok wydania: 2005 Cała esencja najlepszej gry o Hulku zawiera się w tytule. Jako Hulk dokonujemy ostatecznej destrukcji w kilku otwartych lokacjach, a kto by nie chciał poszaleć zielonym olbrzymem w mieście? Twórcy podeszli do tematu z istną wirtuozerią - nic nie stoi na przeszkodzie w okładaniu przeciwników autobusem, żeby potem roztrzaskać go o nieszczęsny budynek albo po prostu sunąć na nim jak na największych saniach świata. Hulk odkrywa masę efektownych ciosów, aby później ratować się nimi w tych nielicznych chwilach, gdy ktokolwiek może mu zagrozić. Historia toczy się wokół prób opanowania potwornej osobowości Bannera i osaczenia przez zdeterminowane wojsko, co też do odkrywczych nie należy. Mimo to mam cichą nadzieję, że akurat fabuła nie jest tym, czego ktokolwiek by po grze z Hulkiem oczekiwał. O tym, jak bardzo Hulk miażdży, mieli okazję się przekonać posiadacze konsol PS2, Xbox i GameCube. No url

Captain America: Super Soldier

Studio: Next Level Games Rok wydania: 2011 Aż do anulowania gry na podstawie Avengers wszystkim filmom z pierwszej fazy Kinowego Uniwersum Marvela towarzyszyły gry wideo. Hulk wypadł całkiem nieźle, Iron Man SEGI był strawny wyłącznie dla wielbicieli, a jakość gry o Thorze wołała o pomstę do niebios. Za to Cap poradził sobie całkiem nieźle. Super Soldier rozwijał przygody Kapitana w trakcie II wojny światowej. Tytułowy bohater walczył z nazistami, wykonywał widowiskowe akrobacje i miotał swoją nieodłączną tarczą. Produkcja całkiem sprawnie inspirowała się niektórymi rozwiązaniami z Arkham Asylum. Rzecz jasna, niskobudżetowej reklamówce daleko było do arcydzieła Rocksteady, ale jak czerpać, to od najlepszych. Trudno było dopatrywać się w super żołnierzu czegoś rzeczywiście super, ale to, co gra oferowała, okazało się grywalne nawet dla ludzi należących do #teamironman. Niestety tylko tych zaopatrzonych w którąś z konsol siódmej generacji, bo nie została wydana na komputery. No url
Strony:
  • 1
  • 2 (current)
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj