TOP 10: Najlepsze seriale kierowane do kobiet

Zeszłoroczna produkcja Showtime to historia samotnej matki, która ma problemy z mężczyznami, z nałogami i z bezskutecznym poszukiwaniem pracy. Życie Bridgette pozostawia wiele do życzenia, a jednak ona sama potrafi odnajdywać w nim jakieś plusy. Desperackie próby zmiany swojego losu ogląda się czasem z uśmiechem, a innym razem ze współczuciem - choć serial oferuje proste momenty z życia przeciętnej nowojorskiej kobiety, bardzo łatwo się w niego wciągnąć. Główna bohaterka ma mnóstwo wad, a jej historia jest daleka od ideału - być może to właśnie dlatego tak łatwo z nią sympatyzować. Pierwszy odcinek jest dość konkretnym i może nawet przesadzonym obrazem tego, czego można się spodziewać, jednak bez obaw - dalej jest już tylko lepiej. Kolejny z klasyków telewizji - Desperate Housewives to serial emitowany w latach 2004-2012, który ma na koncie Złote Globy i wiele innych ważnych nagród. Głównymi bohaterkami są gospodynie domowe, których idealne życie okazuje się wyłącznie maską. Pod uśmiechami szczęśliwych pań domu, kobiety skrywają własne problemy, stłumione emocje, żale i trudne doświadczenia, które poznajemy coraz bliżej z biegiem trwania serialu. To jedna z tych produkcji, która pozwala na zaprzyjaźnienie się z bohaterkami - perypetie Susan, Bree, Gabrielli, Lynette i Mary Alice ogląda się z przyjemnością. I choć na pierwszy rzut oka wydawać się może, że to prosty serial dla szukających oderwania się od życia pań, nic bardziej mylnego - produkcja porusza tematy trudne i kontrowersyjne, prowokując do dyskusji i budząc w nas nieustanną chęć na więcej. Brytyjski miniserial z Suranne Jones w roli głównej to historia o kobiecie i przedstawiona z punktu widzenia kobiety. Przez wszystkie odcinki produkcji towarzyszymy tytułowej pani doktor, która zaczyna podejrzewać męża o zdradę. Temat - wydawałoby się - prosty, oklepany, a może nawet nudny, jednak serial ogląda się z zapartym tchem. Nie ma tu wiele bieżącej akcji, głównie to przemyślenia i spokojne dobrze przemyślane śledztwo prowadzone przez dociekliwą żonę - to wszystko jednak buduje niezwykły klimat i nastrój, którego jak dotąd nie poczułam w żadnej innej odcinkowej produkcji. Główna bohaterka ma w sobie niezwykłą siłę i charyzmę, a jej losy ogląda się z zaangażowaniem. To kobieta, która wzbudza dużą empatię - być może to właśnie dlatego tak łatwo da się ją lubić. Serial nie jest szczególnie wymagający jeśli chodzi o czas - sezon składa się z pięciu odcinków, w związku z czym można się z nim zapoznać w dowolnej chwili. GLOW zadebiutował na Netflixie w zeszłym roku i już od tamtego momentu zaskarbił sobie własny kącik w rankingu moich ulubionych seriali. Ta kolorowa produkcja wyróżnia się absolutnie wszystkim - tapirowane fryzury, lateksowe stroje, przeboje lat 80. i choreografie walk na ringu ogląda się z niezwykłą frajdą, a perypetie głównych bohaterek potrafią porządnie wzruszyć i porządnie rozbawić. Mocną stroną serialu jest także to, że tutaj każda z postaci ma własną historię - dowiadujemy się o doświadczeniach i przeżyciach tych walecznych kobiet, towarzyszymy im we wzlotach i upadkach i przede wszystkim - przeżywamy emocje, które w tej produkcji oddane są naprawdę dobrze. To serial typowo babski - od rozmów o mężczyznach, poprzez dywagacje nad tamponami, aż do planów i aspiracji życiowych... Wszystko to podane w bardzo przystępnej i wdzięcznej wizualnie formie. Jeśli jeszcze nie miałyście okazji go obejrzeć, polecam - zdecydowanie warto. Jedna z najgłośniejszych i najlepiej ocenianych produkcji Hulu, która tej wiosny powróciła z 2. sezonem. Ten serial trudno zaklasyfikować jako serial dla kobiet (przerazi równo absolutnie wszystkich), jednak bezsprzecznie jest to historia właśnie o kobietach - o odebraniu im własnej tożsamości i sprowadzeniu do roli reproduktora na usługach wyższych rangą małżeństw. Produkcja jest przerażająca i prowokuje do przemyśleń i dyskusji - cały ten okrutny świat przemierzamy w towarzystwie Podręcznej o imieniu Freda, której prawdziwa historia jest nam kroczek po kroczku przybliżana. Choć w centrum sprawy stoją tu kwestie kobiece, serial mogę polecić każdemu - to jedna z najlepszych produkcji odcinkowych, jakie dane mi było obejrzeć w ostatnich latach.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)

⇓ ⇓ Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h

Skomentuj