Zachwyty i rozczarowania
2013 rok w branży gier przejdzie do historii ze względu na oczekiwane premiery nowych konsol. W ostatnich dwunastu miesiącach wydarzyło się jednak znacznie więcej, niż tylko pojawienie się na półkach sklepowych PlayStation 4 oraz Xboxa One.
2013 rok w branży gier przejdzie do historii ze względu na oczekiwane premiery nowych konsol. W ostatnich dwunastu miesiącach wydarzyło się jednak znacznie więcej, niż tylko pojawienie się na półkach sklepowych PlayStation 4 oraz Xboxa One.
2013 rok to również najgorętsza premiera ostatnich lat - Grand Theft Auto V, a do tego mnóstwo zapowiedzi nowych tytułów, w które będziemy mogli zagrać w ciągu najbliższych miesięcy. Już teraz z wypiekami na twarzy czekamy na trzecią część trylogii Geralta z Rivii i jednocześnie zastanawiamy się, jak wyglądać będą gry w uniwersum "Gwiezdnych wojen" tworzone przez wewnętrzne studia EA Games.
A co nas rozczarowało? Przede wszystkim brak konsoli Xbox One w naszym kraju na premierę, ale także słaby line-up gier przeznaczonych wyłącznie na nowe konsole, który zupełnie nie przekonuje do kupna PS4 lub Xboxa One (sprowadzonego z zagranicy). Sprawę pogorszyły dodatkowo niespodziewane opóźnienia premier tytułów, na które czekała spora ilość graczy jednocześnie inwestująca w nową konsolę od Sony lub Microsoftu.
ZACHWYTY:
- Oczekiwana premiera next-genów – PlayStation 4 i Xbox One
2013 rok przejdzie do historii wirtualnej rozrywki z jednego prostego powodu. Jest to rok, w którym gracze na całym świecie doczekali się premiery nowych konsol. Wciąż obecne na rynku PlayStation 3 oraz Xbox 360 wyraźnie ustępowały komputerom stacjonarnym i można odnieść wrażenie, że nowa generacja nadeszła przynajmniej o rok za późno. Bez względu na to, wypada cieszyć się, że już dziś możemy pograć zarówno na PlayStation 4 jak i Xbox One. Premiera nowych konsol Sony i Microsoftu bardzo mocno napędzi rynek gier, co już teraz widać po ilości gier zapowiedzianych na najbliższe miesiące. Dlatego też premierę next-genów traktujemy nie tylko jako największy zachwyt 2013 roku, ale jednocześnie jako najważniejsze wydarzenie ostatnich dwunastu miesięcy, a może nawet i kilku lat.
- "Grand Theft Auto V" spełniło oczekiwania graczy
Największa growa premiera 2013 roku to bez wątpienia Grand Theft Auto V, na które przyszło nam czekać kilka lat. Produkcja Rockstar Games idealnie podsumowała zakończoną już generację konsol PlayStation 3 oraz Xbox 360 (aczkolwiek rozczarowaniem możemy nazwać brak premiery na PC) i udowodniła, że nadal jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na całym świecie. Historia Michaela, Trevora i Franklina zapewniła kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt godzin zabawy, a znacznie więcej czasu spędzać można w GTA Online, który po falstarcie w październiku, obecnie radzi sobie coraz lepiej. Rockstar przygotowuje darmowe DLC i zgodnie z zapowiedziami stara się rozbudowywać swój nowy tytuł, tak by gracze wciąż mieli powody, by odwiedzać Los Santos również kilka miesięcy po premierze.
- Rekordowa premiera PlayStation 4 w Polsce (a także w Europie)
O ile premiera Xboxa One miała miejsce w bardzo małej ilości krajów, tak europejska ofensywa Sony to coś, co warto docenić i wyróżnić. Przed premierą nowych konsol istniała masa obaw o ich dostępność w dniu premiery w poszczególnych regionach świata. Chociaż Microsoft ograniczył się do ledwie kilkunastu krajów, tak już Sony bardzo mocno postawiło nie tylko na Stany Zjednoczone, ale również na Europę. Efekt mógł być tylko jeden – azjatyckie fabryki w Chinach i Japonii nie nadążają do dziś z produkcją PlayStation 4, a w niewielu sklepach zarówno w Polsce jak i w Europie możemy znaleźć nową konsolę Sony na półkach. Zapotrzebowanie na tę platformę okazało się gigantyczne. Europejska premiera (29 listopada) doprowadziła w każdym większym europejskim mieście do potężnych kolejek, a w Londynie czy Berlinie ustawiały się one już na 24 godziny przed rozpoczęciem sprzedaży.
- Gry tworzone przez Polaków coraz popularniejsze na świecie
2013 rok pokazuje, że Polacy również potrafią tworzyć gry. Już dziś wypada docenić ich pracę, mimo że takie tytuły jak Wiedźmin 3: Dziki Gon, Dying Light i "Lords of The Fallen" wydane zostaną dopiero w ciągu najbliższych miesięcy. Przedstawiciele CD Projekt RED i Techlandu goszczą na największych światowych imprezach poświęconych grom, takich jak E3, czy GamesCom. Na szczególny podziw zasługują Czerwoni, których pracę mocno wspiera sam Microsoft. To właśnie na konferencji Giganta z Redmond podczas E3, przedstawiciele CD Projekt RED zaprezentowali pierwszy zwiastun "Dzikiego Gonu". Jest to jeden z najbardziej oczekiwanych tytułów, jakie wydane zostaną w 2014 roku i obowiązkowa pozycja dla każdego fana gatunku gier RPG.
- Duże wsparcie dla PlayStation 3, mimo premiery nowej generacji
Niestety w 2013 roku Microsoft zupełnie zapomniał o wydawaniu ekskluzywnych gier na Xboxa 360, w przeciwieństwie do Sony. Line-up gier na 2013 rok był imponujący. Gracze otrzymali m.in. takie tytuły jak: God of War: Ascension, Beyond: Two Souls, Gran Turismo 6, Puppeteer, a dla wielu najlepszą produkcję 2013 roku zostało The Last Of Us autorstwa Naughty Dog. Sony godnie pożegnało obecną generację, zaś studia produkcyjne zrobiły wszystko, co mogły, by w odpowiedni sposób zapamiętać PlayStation 3, która dzielnie służyła nam przez siedem długich lat.
- Zapowiedź "Shadow of The Beast" na PlayStation 4
Tworzenie nowych wersji dawnych klasyków to coraz popularniejszy sposób na zarobienie solidnych pieniędzy. Trend przerabiania starych hitów na nowoczesne produkcje jest na fali wznoszącej. Podczas prezentacji PlayStation 4 na targach Gamescom 2013 serce zabiło mocniej chyba wszystkim, którzy niegdyś pogrywali na Amidze, gdyż Sony pokazało zapowiedź "Shadow of the Beast". Gra ta brylowała na sprzęcie Commodore i już sam jej tytuł jest elektryzujący. Jeśli moda na remaki będzie podążała w kierunku takich legend, to nie mamy nic przeciwko. Na "Shadow of the Beast" warto czekać, co zresztą udowadnia poniższy zwiastun.
- EA Games nadzieją dla fanów gier w uniwersum "Gwiezdnych wojen"
Wykupienie LucasFilmu przez Disneya wiązało się jednocześnie ze zmianami w studiu LucasArts. Disney podjął decyzję o zamknięciu studia, a prawa do tworzenia gier w uniwersum Gwiezdnych Wojen powierzono EA Games. Na efekty nie trzeba było długo czekać, a szwedzkie studio DICE już pracuje nad Star Wars: Battlefront. Wewnętrzne studia EA pracują również nad innymi grami osadzonymi w uniwersum Star Wars, ale na konkrety (np. od Visceral Games) przyjdzie nam jeszcze poczekać. Najbliższe lata dla fanów sagi "Gwiezdnych wojen" zapowiadają się więc nie tylko znakomicie ze względu na nową trylogię J.J. Abramsa.
- Rezygnacja z online passów
Idiotyczna polityka online passów blokujących dostęp do opcji sieciowych w grach w końcu została zakończona. EA Games oraz Ubisoft wycofały się z tego pomysłu i przy okazji usunęły online passy ze wszystkich wcześniejszych gier. Lepiej późno, niż wcale. Nowa generacja konsol i tak zmusza graczy do płacenia za granie w sieci (Gold i PS+), ale dzięki usunięciu online passów bez większych problemów każdą produkcję możemy sprzedać. Rynek wtórny przetrwał i obecnie ma się bardzo dobrze.
Rozczarowania:
- Nowe konsole bez system-sellerów
Zarówno PlayStation 4 jak i Xbox One nie mogą pochwalić się ekskluzywnymi grami, które zachęcą do kupna konsoli. Obydwie firmy pod tym względem rozczarowały, a ekskluzywne tytuły startowe są co najwyżej grami przyzwoitymi, mającymi swoje zalety (grafika), ale i wady. Żaden tytuł wydany dotychczas na PlayStation 4 oraz Xboxa One nie sprawił, że gracze byliby w stanie napaść na bank, a następnie polecieć do sklepu i kupić konsolę razem z tym wyczekiwanym tytułem. Największe produkcje mają nadejść dopiero w 2014 roku, a są nimi bez wątpienia Titanfall oraz The Order: 1866. O ile plany Sony na 2014 rok są w miarę jasne i określone (gracze czekają na DriveClub oraz InFamous: Second Son), tak Microsoft na chwilę obecną nie może poszczycić się żadnym ekskluzywnym tytułem z ustaloną datą premiery. Nawet wspomniany Titanfall to produkcja, w którą bez problemu będzie można zagrać też na PC.
- Anulowanie projektu "Star Wars 1313"
Jeden z najbardziej oczekiwanych i wypatrywanych tytułów, który miał się ukazać pierwotnie nawet na Xboxa 360 i PS3 został zawieszony. Targi E3 2012 obfitowały w zapowiedzi niesamowitych gier, a jedną z nich była właśnie "Star Wars 1313". Shooter osadzony w uniwersum Gwiezdnych Wojen prezentował się tak znakomicie, a przedstawiona prostota mechaniki powodowały zainteresowanie nie tylko osób głęboko osadzonych gdzieś dawno, dawno temu w odległej galaktyce. Informacja o anulowaniu tak wspaniale zapowiadającego się blockbustera była niczym kubeł zimnej wody na rozgrzane serca. Powodem okazało się zamknięcie studia LucasArts przez nabywcę praw do marki Star Wars – Disneya. Decyzja nieco dziwna, jeśli weźmie się pod uwagę dość zaawansowany etap prac nad tą produkcją.
- Brak konsoli Xbox One w Polsce
Polski oddział Microsoftu milczy do dziś i nie ujawnia nawet przybliżonej daty premiery Xboxa One w naszym kraju. Teoretycznie każdy z graczy może zakupić konsolę zagranicą (choćby w Niemczech), ale Xbox One w naszym kraju nie będzie dostępny przynajmniej przez najbliższe pół roku. Nieoficjalne informacje mówią o tym, że konsola pojawi się w Polsce dopiero w trzecim lub w czwartym kwartale 2014 roku. Brak Xboxa One w Polsce to jedno z największych rozczarowań ostatnich miesięcy i jednocześnie woda na młyn dla Sony, które ze sprzedaży PlayStation 4 w naszym kraju czerpać będzie ogromne zyski. Gracze bowiem nie mają wyboru – jeśli chcą next-gena, kupują PS4.
- Upadek THQ, utrata znanych marek, takich jak "Darksiders"
2013 rok przyniósł ze sobą również zamknięcie jednego z najbardziej utytułowanych wydawców i producentów gier, jakim było THQ. Firma ta wprowadziła na rynek takie marki jak "Company of Heroes", "Darksiders", "Homefront", "Red Faction", "Saints Row", "UFC Undisputed", "Warhammer 40.000: Dawn of War", "Space Marine". "Metro 2033", czy "Supreme Commander". Upadek THQ, spowodowany niewypłacalnością przeniósł w niebyt zdolne studia, takie jak Vigil Games czy Paradigm, a majątek firmy, wraz z prawami do stworzonych przez nią IP oraz prawami do innych marek wyprzedano. Na razie nie ma informacji o planach wydawniczych np. trzeciej części "Darksiders", a czy pozostałe tytuły THQ, będąc pod nowymi skrzydłami, okażą się lepiej wykonane, pozostaje pytaniem otwartym.
- Irytujące przesuwanie premier oczekiwanych gier
Czwarty kwartał 2013 roku rozczarował pod względem dość nieoczekiwanych decyzji producentów tytułów, które miały napędzić sprzedaż nowych konsol. W pierwszej kolejności Evolution Studios zmuszone zostało opóźnić premierę oczekiwanego tytułu ekskluzywnego na PlayStation 4 pt. {[gra|DriveClub}}, który przy okazji miał zostać też udostępniony abonentom PlayStation Plus. Do dziś nie poznaliśmy nowej, oficjalnej daty premiery. Nieoficjalnie next-genowe wyścigi mają się pojawić 22 lutego 2014 roku wraz z premierą nowej konsoli Sony w Japonii. Jeszcze mocniej rozczarowało studio Ubisoft, które na 2014 rok przesunęło premierę jednej z najbardziej oczekiwanych gier ostatnich lat – Watch Dogs. Developerzy tłumaczyli swoją decyzję brakiem dopracowania produktu, który ma zachwycić wszystkich graczy szczególnie na PlayStation 4 oraz Xboxie One. Ubisoft teoretycznie przesunął premierę Watch Dogs na pierwszy kwartał 2014 roku, ale równie dobrze pozycja ta może zostać wydana w sierpniu lub we wrześniu. Francuski producent gier opóźnił również premierę gry The Crew, którą hucznie zapowiedział na E3. Konkretów w sprawie nowej daty brak.
- Zamknięcie drukowanego czasopisma Neo Plus
W upływającym roku nadszedł również kres jednego z najstarszych drukowanych czasopism poruszających tematykę konsolowego grania. Powodem tego, że Neo Plus przestało ukazywać się w kioskach był stan zdrowia wieloletniego redaktora naczelnego i założyciela tego magazynu – Marcina "Gulasha" Góreckiego. Zawód jest tym większy, że gamingowa prasa drukowana ogranicza się aktualnie do dwóch tytułów. Może to znak czasów, może druk odchodzi już powoli do historii, ale jednak jest nam żal, że z rynku znikł tak zasłużony magazyn.
- Rozczarowująca gala VGX 2013
Największa impreza kończąca 2013 rok w branży gier okazała się kompletną farsą. Zdecydowano się na niezrozumiałą modyfikację formatu imprezy i zrezygnowano z gali rozdania nagród na rzecz zwyczajnego programu telewizyjnego nadawanego na żywo. Trwający trzy godziny event okazał się nudnym, nijakim i pozbawionym interesujących zapowiedzi nowych gier wydarzeniem, mimo obietnic autorów VGX, którzy zapewniali, że ujrzymy materiały z niewidzianych do tej pory, jak i znanych już tytułów. Tymczasem pokazano oklepane pozycje, które w produkcji są już od ponad roku na czele ze świetnie znanym nam hitem Titanfall. Dość powiedzieć, że gdyby nie dwa polskie akcenty: nowy zwiastun Wiedźmina 3 i gameplay z Dying Light, impreza VGX przeszłaby zupełnie bez echa.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat