Najnowsza recenzja redakcji
Jeżeli do tej pory zdarzało mi się narzekać na brak Heleny w serialu, to teraz wszystkie moje oczekiwania i nadzieje zostały spełnione i to z nadmiarem. W końcu dostaliśmy odcinek skupiony wokół najbardziej tajemniczej z klonów. I powiem krótko, opłacało się czekać. Flashback rozpoczynający odcinek przenosi akcję na Ukrainę, do klasztoru, w którym Helena spędziła swoje najmłodsze lata. Tam też, pewnie nie po raz pierwszy, brutalnie doświadcza, czym jest życie i jak ludzie potrafią zachowywać się w strachu i wściekłości. Bezlitosne lekcje wychowania sióstr zakonnych wywierają niezmywalne (dosłownie!) piętno nie tylko na ciele Heleny, ale przede wszystkim na jej psychice. To właśnie w tym momencie, siedmioletnia Helena, zresztą fenomenalnie odegrana przez Habree Larratt, rozpoczyna swoją długą i wypełnioną przemocą drogę, by zostać mordercą swoich klonów, a później jednym z członków Clone Club. Historia Heleny zapiera dech w piersiach, choć wykorzystanie Habree Larrat jako młodszej wersji jej klona wydaje się być sporym błędem technicznym. Teoretycznie i w tym przypadku powinna to być Cynthia Galant, która do tej pory wcielała się w Charlotte i klony wieku dziecięcego. Moim zdaniem jednak, ta drobna podmiana aktorek działa na korzyść serialu, a młoda Habree prezentuje się zdecydowanie lepiej jako Helena. Dzięki temu o wiele łatwiej nam jest zaakceptować całkowitą odmienność Heleny od reszty klonów. Również jej historia jest zdecydowanie najsmutniejszym kawałkiem serialu. Przez lata była manipulowana i oszukiwana tylko po to, by stać się perfekcyjną maszyną do zabijania. Wszystko trwa do momentu, kiedy poznaje Sarę i odkrywa, że dzieliły nie tylko wspólne DNA, ale również i łono matki.
Wątek Heleny przewija się przez cały odcinek i stanowi oś głównych wydarzeń. Nie przyćmiewa jednak kilku, bardzo ważnych punktów zamykających ostatecznie ciągnące się przez sezony wątki. Jednym z nich było ostateczne pożegnanie Siobhan. Prosty pogrzeb na cmentarzu i wzruszająca ceremonia jest czymś, do czego nie jesteśmy przyzwyczajeni. Serial albo porzuca trupy w miejscu, w którym się ich morduje, albo zakopuje gdzieś potajemnie. Poza tym faktem, bolesna strata największego sojusznika Clone Club, dotknęła wszystkich, a najbardziej Sarę, Kirę i Felixa. O ile Kira rozdzierająco szlocha nad grobem, o tyle Sarah, wierna swojemu charakterowi, przeobraża się w zranionego buntownika, skrywając głęboko emocje i cierpienie. Jej strata jest tak duża, że nie dziwi ani brak łez, ani brak histerii. Łzy są dla innych, dla niej jest zemsta i walka o resztę rodziny. Nasi bohaterowie nie mają zresztą za dużo czasu, by pogrążać się w żałobie. Docierają do nich w końcu wieści o Helenie i jak można się było tego spodziewać, decydują się ją odbić.
“Plan” ratowania Heleny ciągnie się przez cały drugi akt odcinka. Widać, że stworzono go w pośpiechu, jest raczej reakcją bohaterów na sytuację niż głębiej przemyślaną akcją. Sprawdza się jednak bardzo dobrze, w przyjemny dla oka sposób utrzymując tempo akcji i gwarantując niepowtarzalną dawkę emocji. Nie przeszkadzają nawet zbyt szybkie przeskoki z jednej lokacji w inną, które mogą nieco zakłócić percepcję czasu, jaki upłynął pomiędzy poszczególnymi scenami. Obrany plan zaangażował jednak wszystkich najważniejszych bohaterów. Scena w której Felix i Art, udali się do budynku DYAD, by uzyskać niezbędne informacje na temat Heleny wypadła bardziej niż zadowalająco. Felix pokazał się od swojej najlepszej strony, nie tylko dostarczając swoistego ciętego dowcipu, ale skutecznie odciągając uwagę Mr. Frontenaca. Art zaś, który przez lata stał na granicy lojalności i legalności swoich działań, musiał pociągnąć za spust, by ratować siebie i Felixa. W efekcie może i zginął Frontenac, ale echo jego śmierci pozostanie z Artem na długo. Dylemat na twarzy detektywa Arta, jego wahania i chwilowa dewastacja na skutek śmiertelnego wystrzału jest naprawdę odświeżającym elementem serialu. Trup ściele się gęsto, zwłaszcza w piątym sezonie. Miło jest zobaczyć, że ktoś jeszcze przeżywa w tak emocjonalny sposób fakt odebrania komuś życia.
Na wzmiankę zasługuje również Scott, który dostał w końcu swoje pięć minut chwały i w sprytny sposób wprowadził detektywa Arta do budynku DYAD. Sarah też ruszyła w teren, podając się za Rachel i spotykając się twarzą w twarz z P. T. Westmorelandem. Oczekiwałam czegoś więcej po ich spotkaniu, bo sama idea miała potencjał. Tymczasem skończyło się na pustym dialogu, który stanowił jedynie pretekst, by doprowadzić Sarę do Heleny i wykorzystać ją po prostu jako dawcę krwi.
Sam wątek P.T Westmorelanda wypadł zdecydowanie najgorzej. Postać Johna, który miał być największym antagonistą serialu, jest z odcinka na odcinek coraz bardziej ucinany i ograniczany, Guru Neolucjonistów traci grunt pod nogami; jego ciało powoli umiera, a strach przed śmiercią popycha go ku pochopnym decyzjom. I to właśnie ten moment najbardziej mi przeszkadza w ogólnym postrzeganiu serialu. Wydaje się, że cała zabawa z klonami, szukanie fontanny młodości, eksperymenty na ludziach itd. dzieje się, ponieważ P. T. Westmoreland boi się śmierci. Motywy jego działania są dla mnie zbyt płytkie i egoistyczne, a cała machina jaką za nim idzie traci na wartości i powadze. Tym bardziej, że projekt Castor ostatecznie upadł, a raczej został uśpiony. P. T. Westmoreland rozkazał Virginii by pozbyła się swojego syna, ponieważ “Przyszłość jest kobietą”, a projekt Castor okazał się być na tym etapie po prostu zbędny. Jest to kolejne, ostatecznie zamknięcie wątków, które do tej pory urozmaicały nam przygodę z serialem. Śmierć Marka z rąk matki jest dosyć symboliczna, doskonale obrazuje nie tylko chorą zależność pomiędzy Virginią a klonami, ale także zaślepienie Virginii autorytetem Westmorelanda. Fortel trucizny użytej zamiast lekarstwa, niby taki prosty, a jednak w tym kontekście, jawi się nad wyraz brutalnie.
Odcinek One Fettered Slave rozpoczyna i kończy się na Helenie. I mimo całej sympatii i współczucia dla jej postaci nie pozwala jednak ani na chwilę zapomnieć, jakimi umiejętnościami ona włada i jakimi ścieżkami biegną jej myśli. A jest to istotne, ponieważ serial bawi się z widzami w kotka i myszkę, podsuwając nam fałszywe tropy. Orphan Black przyzwyczaił nas do regularnego mordowania swoich bohaterów. Wobec tego kluczowa scena z Heleną również wypadła wiarygodnie i przekonująco. Dzięki temu osiągnięto jeszcze lepszy efekt, przełamując tę tendencję i ostatecznie utrzymując Helenę w jej typowym, morderczym usposobieniu. Helena wróciła w pełnej krasie i nikt nie jest w stanie jej powstrzymać. Chyba że poród, który właśnie się zaczyna.
Nie da się zaprzeczyć, że Orphan Black ponownie dostarczył bardzo dobrej jakości odcinek. Bez większych problemów bawił się emocjami widzów, podrzucając chwilowe rozwiązania, by zaraz potem uderzyć ze zdwojoną siłą. Pozostawił akcję w najbardziej kłopotliwym momencie. Helena rozpoczyna poród, a nad głowami jej i Sary czyha P. T. Westmoreland i Neolucjoniści. Może cliffhanger przewidywalny i prosty, ale biorąc pod uwagę jak bardzo naładowane emocjonalnie są ostatnie odcinki i w którym kierunku podąża główna fabuła, wydaje się być jak najbardziej na miejscu. Serialowi pozostał już tylko ostatni, finałowy odcinek, który miejmy nadzieję, będzie dobrym i satysfakcjonującym zakończeniem całej historii.
Pokaż pełną recenzję
Sezony
Sezon 1
- Natural Selection (30 marca 2013)
- Instinct (6 kwietnia 2013)
- Variation Under Nature (13 kwietnia 2013)
- Effects of External Conditions (20 kwietnia 2013)
- Conditions of Existence (27 kwietnia 2013)
- Variations Under Domestication (4 maja 2013)
- Parts Developed in an Unusual Manner (11 maja 2013)
- Entangled Bank (18 maja 2013)
- Unconscious Selection (25 maja 2013)
- Endless Forms Most Beautiful (1 czerwca 2013)
Sezon 2
- Nature Under Constraint and Vexed (19 kwietnia 2014)
- Governed by Sound Reason and True Religion (26 kwietnia 2014)
- Mingling Its Own Nature with It (3 maja 2014)
- Governed As It Were by Chance (10 maja 2014)
- Ipsa Scientia Potestas Est (17 maja 2014)
- To Hound Nature in Her Wanderings (24 maja 2014)
- Knowledge of Causes, and Secret Motion of Things (31 maja 2014)
- Variable and Full of Perturbation (7 czerwca 2014)
- Things Which Have Never Yet Been Done (14 czerwca 2014)
- By Means Which Have Never Yet Been Tried (21 czerwca 2014)
Sezon 3
- The Weight of This Combination (18 kwietnia 2015)
- Transitory Sacrifices of Crisis (25 kwietnia 2015)
- Formalized, Complex, and Costly (2 maja 2015)
- Newer Elements of Our Defense (9 maja 2015)
- Scarred by Many Past Frustrations (16 maja 2015)
- Certain Agony of the Battlefield (23 maja 2015)
- Community of Dreadful Fear and Hate (30 maja 2015)
- Ruthless in Purpose, and Insidious in Method (6 czerwca 2015)
- Insolvent Phantom of Tomorrow (13 czerwca 2015)
- History Yet to Be Written (20 czerwca 2015)
Sezon 4
- The Collapse of Nature (14 kwietnia 2016)
- Transgressive Border Crossing (21 kwietnia 2016)
- The Stigmata of Progress (28 kwietnia 2016)
- From Instinct to Rational Control (5 maja 2016)
- Human Raw Material (12 maja 2016)
- The Scandal of Altruism (19 maja 2016)
- The Antisocialism of Sex (26 maja 2016)
- The Redesign of Natural Objects (2 czerwca 2016)
- The Mitigation of Competition (9 czerwca 2016)
- From Dancing Mice to Psychopaths (16 czerwca 2016)
Sezon 5
- The Few Who Dare (10 czerwca 2017)
- Clutch of Greed (17 czerwca 2017)
- Beneath Her Heart (24 czerwca 2017)
- Let the Children and Childbearers Toil (1 lipca 2017)
- Ease for Idle Millionaires (8 lipca 2017)
- Manacled Slim Wrists (15 lipca 2017)
- Gag or Throttle (22 lipca 2017)
- Guillotines Decide (29 lipca 2017)
- One Fettered Slave (5 sierpnia 2017)
- To Right the Wrongs of Many (12 sierpnia 2017)

