Suspiria opowiada o tancerce Susie Bannion, która w 1977 roku przybywa do prestiżowej szkoły tanecznej, Markos Tanz Company w Berlinie. Wkrótce kobieta dowiaduje się, że niedawno zaginęła jedna z członkiń grupy. Susie zaprzyjaźnia się z inną tancerką, Sarą, która podziela jej obawy, że nauczyciele i szkoła ukrywają mroczną tajemnicę.
Aktorzy:
Dakota Johnson, Tilda Swinton (17) więcejKompozytorzy:
Thom YorkeReżyserzy:
Luca GuadagninoProducenci:
William Sherak, Luca Guadagnino (14) więcejPremiera (Świat):
2 listopada 2018Premiera (Polska):
2 listopada 2018Kraj produkcji:
USA, WłochyDystrybutor:
Kino ŚwiatCzas trwania:
152 min.Gatunek:
Horror, Thriller
Trailery i materiały wideo
Suspiria - zwiastun
Najnowsza recenzja redakcji
Dla tych, którzy znają klasyczną Suspirię w reżyserii mistrza Dario Argento (liczącą sobie już 41 lat), napomknę słowem wstępu – te dwa dzieła mają ze sobą tak naprawdę niewiele wspólnego, co rzuca się w oczy już na samym początku. Poza imionami bohaterek, wątkiem zbudowanym wokół szkoły tańca i wiedźm (w wypadku nowej Suspiria to żaden spoiler – sprawa staje się jasna dość szybko), niewiele znajdziemy tu cech wspólnych. Bohaterka, Susan, przyjeżdża do nowego miasta, pada deszcz; dostaje się do szkoły tańca, z której właśnie zniknęła jedna z adeptek. Nauczycielki wydają się coś ukrywać, a Susan powoli odkrywa prawdę... Tak, to byłoby na tyle. Kultowa Suspiria Dario Argento to wciąż, przede wszystkim, arcydzieło audiowizualne – film przecież nie ma prawa straszyć dziś tak samo, jak kiedyś, a pełna głupotek fabuła (jej przebieg i rozwój), która dawniej, w podobnej konwencji, mogła się sprawdzać, bardzo źle przeszła próbę czasu. Odrealniona, oniryczna atmosfera, intensywne kolory i dyskotekowe (wręcz rave’owe) oświetlenie teraz ustąpiły miejsca szarości i bardzo rzeczywistym, namacalnym, brudnym ścianom domów. Budząca grozę, hipnotyzująca i wywołująca specyficzny rodzaj zachwytu połączonego z niepokojem ścieżka zespołu Goblin zostaje zastąpiona nie mniej hipnotyzującym, za to pełnym tęsknoty i nostalgii soundtrackiem autorstwa Thoma Yorke’a z Radiohead. W tle – podzielony murem Berlin, rok 1977. Zamieszki, porwania i napady – grupa radykałów Baader-Meinhof sieje terror. Wspomnienia II wojny światowej co chwile wracają w rozmowach. Susan (senna, ale ciekawska Dakota Johnson) przybywa do szkoły, widz jednak nie odkrywa tajemnicy wraz z nią – niemal od początku wiadomo, że mamy do czynienia z przybytkiem prowadzonym przez wiedźmy. I walką o supremację między dwiema z nich.
Luca Guadagnino, po oscarowym, przesiąkniętym erotyzmem dramacie Call Me by Your Name, stworzył wcale nie mniej erotyczny horror, wypełniony masą fabularnych tropów, alegorii i wątków. Jest tu tego naprawdę sporo – polityka, feminizm (w filmie pojawiają się bodaj jedynie 3 postacie męskie, z czego jedna, doktor, odgrywana jest przez Tilda Swinton, przykrytą doskonałym makijażem - dopowiem, że to jedna z jej dwóch świetnych kreacji), zemsta spychanych do podziemi przez III Rzeszę kobiet, ucieczka, wojna, tęsknota za utraconą żoną (i tęsknota w ogóle), elementy body horroru, krwawego slashera, a nawet zwrotów fabuły. Obecność pewnych segmentów zastanawia, część z nich zdaje się nie prowadzić donikąd, nie wchodzą sobie jednak pod nogi, a czasem znajdują swoje odbicie w kolejnych częściach filmu (jest on bowiem podzielony na rozdziały). Tajemnicy brak, jest za to przytłaczająca atmosfera, rodzi się kilka pytań – choć nie czekamy tu na rozwiązanie zagadki, jak w przypadku pierwowzoru, z rosnącym niepokojem i fascynacją wyczekujemy tego, co będzie dalej – bo reżyser bardzo sprawnie buduje w widzu przeświadczenie, że to wszystko zmierza do erupcji szaleństwa, wielkiego, mocnego, groteskowego wręcz finału. I tak jest w istocie.
Nie da się ukryć, że nowa Suspiria również jest audiowizualnym arcydziełem. Muzyka, sekwencje ujęć, a także – przede wszystkim – aktorstwo, nie tylko dramatyczne, ale też taneczne. Taniec odgrywa tu bowiem istotną rolę (w oryginale nie było go właściwie w ogóle), ma wielkie znaczenie: jest niezbędnym okultystycznym komponentem, podstawą magii – pierwotny, zmysłowy, emanujący siłą. Wielkie brawa dla choreografów i tancerek – to, co ostatecznie widzimy na ekranie, zapiera dech w piersiach i przeraża, będąc jednocześnie niezwykle piękne.
Suspiria – wyjaśnijmy to sobie – nie straszy. Niepokoi, wywołuje dyskomfort, jest brutalna, nie straszy jednak w klasycznym tego słowa znaczeniu. Jestem pewien, że ostatecznie bardzo podzieli publiczność – zawiedzie bowiem część oczekiwań. Przesyt alegorii i elementów w tle również może zniechęcać. Podejrzewam jednak, że będzie się o tej produkcji mówiło, dyskutowało i analizowało ją. Jeśli poddamy się jej atmosferze i pozwolimy ponieść (rzecz podobna, którą sugeruje się widzom narkotycznego Climax), prawdopodobnie ciężko będzie nam oderwać wzrok choć na sekundę. To nowe spojrzenie na historię opowiedzianą w klasycznej pierwszej części „trylogii Trzech Matek” zawiedzie jednak tych, którzy wybiorą się na klasycznego straszaka. Ja jednak czuję się przytłoczony... i oczarowany.
Pokaż pełną recenzję
Obsada
-
Dakota Johnson Susie BannionSusie Bannion
-
Tilda Swinton Madame Blanc / Dr Josef Klemperer / Helena MarkosMadame Blanc / Dr Josef Klemperer / Helena Markos
-
Chloë Grace Moretz Patricia HinglePatricia Hingle
-
Jessica Harper AnkeAnke