fot. IMDb.com

Platformy streamingowe stają się coraz bardziej popularnym sposobem na konsumowanie popkulturowych treści. Wiele stacji telewizyjnych i studiów filmowych chce mieć własne serwisy oferujące filmy i seriale. Wśród największych z nich znajduje się między innymi Disney+, który zadebiutował w Polsce 14 czerwca 2022 roku. 

Początkowo Disney+ skupiał się w dużej mierze na treściach skierowanych dla całej rodziny, oferując w swojej bibliotece seriale Disney Channel czy animacje. Później baza zaczęła się rozrastać, a na platformie pojawiły się produkcje wchodzące w skład takich franczyz jak Marvel czy Gwiezdne wojny. 

Zobacz także:

-

Minionki: dlaczego wszystkie stworki są płci męskiej? Znamy odpowiedź

-

Jetsonowie "przepowiedzieli" przyszłość 14 razy. Co pokazano w serialu?

Disney – piosenki w wersji 18+

Niedawno do biblioteki Disneya dołączyły produkcje takie jak Deadpool czy Logan: Wolverine, co spotkało się z oporem konserwatywnej organizacji Parents Television and Media Council, która twierdzi, że Disney+ złamał obietnicę złożoną podczas premiery platformy, która miała posiadać wyłącznie treści odpowiednie dla całej rodziny. Treści skierowane dla dorosłej publiczności miały trafiać na platformę Hulu.

W programie The Late Show with Stephen Colbert postanowiono zażartować z rozszerzenia oferty platformy o treści skierowane dla widzów dorosłych. Pokazano filmik, będący parodią reklamy, w którym znalazły się fragmenty popularnych disneyowskich piosenek, między innymi z animacji Toy Story, Kraina lodu oraz Aladyn. Teksty utworów zostały jednak zmienione – oryginalne słowa zastąpiono odniesieniami do narkotyków czy seksualnymi podtekstami. Klip jest sposobem na wskazanie kontrowersyjnej zmiany polityki Disneya w zabawny sposób.

Księżniczki Disneya – ranking postaci

Fot. Disney