Florence Pugh odniosła się do swojej słynnej, smutnej miny. Jak ją skomentowała?
Co Florence Pugh powiedziała o swoim kultowym wyrazie twarzy?
Co Florence Pugh powiedziała o swoim kultowym wyrazie twarzy?
Florence Pugh jest obecnie jedną z najbardziej rozpoznawalnych aktorek w Hollywood, która miała okazję wcielić się w liczne bohaterki zmagające się z problemami. Choć gwiazda produkcji takich jak Diuna i Oppenheimer zadebiutowała na dużym ekranie w 2014 roku w filmie Upadające, prawdziwą popularność przyniosła główna rola w słynnym horrorze studia A24, Midsommar. W biały dzień. Widzowie zapamiętali jej bohaterkę między innymi ze słynnej, smutnej miny, która później stała się znakiem rozpoznawczym aktorki. Kultową minę Florence Pugh można zobaczyć również w wielu innych produkcjach z jej udziałem, w tym w Małych kobietkach, gdzie wciela się w Amy March, czy filmie Nie martw się kochanie, w którym zagrała główną bohaterkę, Alice Chambers. Florence Pugh niedawno odniosła się do swojej słynnej miny w jednym z wywiadów. Co powiedziała na jej temat?
Florence Pugh skomentowała swoją słynną, smutną minę
Wygląda na to, że kultowy wyraz twarzy Florence Pugh nigdy nie był znakiem rozpoznawczym, który sama sobie wymyśliła. Aktorka odniosła się do swojej słynnej, smutnej miny w wywiadzie dla BBC Radio 1, gdzie zapewniła, że jej mina nie jest czymś, co wyćwiczyła na potrzeby ról. Stwierdziła też, że nie potrafi zapanować nad swoim słynnym wyrazem twarzy nawet przed kamerą:
Wspomniany fragment wywiadu możecie zobaczyć poniżej:
Midsommar. W biały dzień - scena końcowa
To właśnie między innymi w tej scenie bohaterka Florence Pugh robi smutną minę.
Florence Pugh – 26 momentów, w których aktorka zdobyła sympatię fanów
Widzowie uwielbiają Florence Pugh nie tylko za jej słynną, smutną minę. W poniższej galerii znajdziecie wiele innych rzeczy, za sprawą których aktorka zdobyła sympatię fanów:
Źródło: BBC Radio 1