fot. IMDb

Nicolas Cage powraca na ekrany kin, tym razem wcielając się w rolę seryjnego mordercy w horrorze Kod zła. Film, wyreżyserowany przez Osgooda Perkinsa, jest zestawiany z takimi klasykami gatunku jak Milczenie owiec czy Zodiak. To, co wyróżnia tę produkcję, to niezwykła inspiracja, którą Cage czerpał z własnych przeżyć.

Zobacz także:

-

Kod zła dzięki Cage'owi to najlepszy horror dekady. I warto obejrzeć go w kinie

-

Gru i Minionki: Pod przykrywką wygrywają w box office, ale to Kod zła bije rekordy

Nicolas Cage zainspirował się chorobą psychiczną matki do wykreowania postaci seryjnego mordercy

Postać seryjnego mordercy, którą odgrywa Cage, jest zakorzeniona w jego osobistych doświadczeniach. Aktor wielokrotnie wspominał o trudnym dzieciństwie. Jego matka zmagała się z poważnymi problemami psychicznymi i była wielokrotnie hospitalizowana. Podczas premiery filmu w Los Angeles Cage zaznaczył, że bolesne wspomnienia pozwoliły mu autentycznie wykreować tę postać.

Aktor podkreślił, że nocne rozmowy telefoniczne z reżyserem również pomogły mu w stworzeniu wiarygodnej i złożonej postaci. Dodatkowo fizyczna transformacja, w tym zmiana koloru włosów na blond, była dla niego wyzwalająca i umożliwiła mu lepsze wcielenie się w rolę.

Kod zła jest już dostępny w kinach, a jego polska premiera miała miejsce 12 lipca 2024 roku.

Kod zła – zwiastun