Paul Wesley marzy o roli w polskim filmie. Nie ukrywa swojego sentymentu do Polski

fot. IMDb

Znany z roli Stefana w Pamiętnikach wampirów, Paul Wesley zdobył serca fanów na całym świecie. Choć przez media często określany jest mianem „hollywoodzkiego przystojniaka”, aktor sam nie przepada za tym określeniem. Chętnie natomiast podkreśla swoje polskie korzenie i właśnie zdradził, że marzy o zagraniu w polskiej produkcji.

Zobacz także:

-

Paul Wesley – Polak w amerykańskiej skórze

-

Kultowy dom z Pamiętników wampirów dostępny do wynajęcia

Paul Wesley z dumą podkreśla swoje polskie korzenie

Paul Wesley coraz częściej mówi o swoim pochodzeniu i związanym z nim marzeniu. W wywiadach nie ukrywa, że chciałby zagrać w polskim filmie. Choć urodził się w New Jersey jako Paweł Wasilewski, wychował się w rodzinie polskich emigrantów i od dziecka mówił po polsku. Aktor wspomina, że jego rodzice dbali o to, by znał język ojczysty i kulturę przodków. Jako nastolatek nie był wzorowym uczniem i często wagarował, co poskutkowało wydaleniem ze szkoły. Mimo to ukończył liceum z naprawdę dobrymi wynikami i rozpoczął studia, które jednak porzucił, by w pełni skupić się na aktorstwie. Na ekranie zadebiutował w 1999 roku w operze mydlanej Inny świat, a następnie zagrał w filmie Strzał w serce w reżyserii Agnieszki Holland. Przez kolejne lata pojawiał się w epizodycznych rolach w popularnych serialach, aż w 2009 roku otrzymał główną rolę w Pamiętnikach wampirów. Produkcja przyniosła mu ogromną popularność, którą do dziś uważa za najważniejszy punkt swojej kariery.

Mimo sukcesów w USA, Wesley nie czuje się w pełni Amerykaninem. Otwieranie mówi o swoim polskim pochodzeniu i tożsamości. Przyznaje, że choć zdarza mu się zapominać niektórych słów, nadal potrafi swobodnie mówić po polsku i marzy o roli w tym języku. W rozmowie z Plejadą wyznał:

Obecnie Paul Wesley angażuje się w nowy serial Unspoken, w którym wcieli się w rolę ojca walczącego o bezpieczeństwo swojej rodziny podczas konfliktu na Ukrainie. Zdjęcia planowane są na terenie Europy Wschodniej, najprawdopodobniej w Polsce i na Ukrainie, a produkcja ma ruszyć już w grudniu 2025 roku. Warto podkreślić, że scenariusz powstał dzięki współpracy polskiego twórcy Filipa Syczyńskiego z ukraińską autorką Zhanną Ozirną.