Przemysław Babiarz z wpadką na wizji. Pozdrowił zmarłego sportowca
Ceniony prezenter podpadł fanom sportu.
Ceniony prezenter podpadł fanom sportu.
Przemysław Babiarz od lat jest znany polskim widzom z komentowania najważniejszych sportowych wydarzeń. W 2022 roku dziennikarz był obecny między innymi na Mistrzostwach Świata w Lekkoatletyce w Eugene. Prezenter zwrócił na siebie szczególną uwagę po tym, jak skrytykował nadawcę TVP Sport za to, że nie pokazał na żywo momentu, w którym Nigeryjka, Tobi Amusan, ustanowiła nowy rekord świata w biegu na 100 metrów. Niedługo po zdarzeniu, dziennikarz pojawił się na lekkoatletycznych mistrzostwach Europy w Monachium. Na miejscu sam nie do końca zachował pełen profesjonalizm na oczach kamer.
Przemysław Babiarz - wpadka w Monachium
W sierpniu dziennikarz TVP Sport, Przemysław Babiarz, ponownie zagościł na lekkoatletycznych mistrzostwach Europy, aby kibicować polskim sportowcom i niezmiennie dostarczyć emocji widzom przed telewizorami. W Monachium nie obyło się jednak bez wpadki na wizji, która wywołała spore poruszenie wśród użytkowników mediów społecznościowych. Z racji tego, że podczas wtorkowego biegu dla mężczyzn na 5000 metrów zabrakło reprezentantów Polski, Babiarz postanowił przywołać na myśl nasz kraj i pozdrowić Sławomira Majusiaka, który podczas mistrzostw Europy w 1990 w Splicie zdobył brązowy medal właśnie w biegu na 5000 metrów.
Fani sportu szybko wyłapali wpadkę Przemysława Babiarza. Medalista zmarł bowiem w wieku 57 lat, po tym, jak w grudniu 2021 roku spadł z dachu własnej kamienicy w Ostrowie Wielkopolskim. Internauci nie kryli oburzenia zachowaniem prezentera:
Źródło: wirtualnemedia.pl