Reniferek: Richard Gadd będzie walczył w sądzie z 'prawdziwą Marthą'? Postawił sprawę jasno

Richard Gadd odniósł się do pozwu Fiony Harvey o zniesławienie.

Autopromocja

Autopromocja

Richard Gadd odniósł się do pozwu Fiony Harvey o zniesławienie.

Reklama

Klaudia Woźniak 2 sierpnia o 13:52

Tagi: richard gadd

Klaudia Woźniak 2 sierpnia o 13:52

Tagi: richard gadd

fot. YouTube: Piers Morgan Uncensored / Netflix

Reklama

Serial Reniferek szybko stał się jedną z najchętniej oglądanych produkcji na Netflixie. W roli Donny'ego Dunna występuje w nim Richard Gadd, który jest również autorem scenariusza do serialu. W Reniferku komik przedstawił widzom swoją własną historię. W 2015 roku padł on ofiarą stalkerki, która w ciągu czterech i pół roku wysłała mu aż 41 071 e-maili, 350 godzin wiadomości głosowych, 46 wiadomości na Facebooku oraz 744 tweety. Napisała do niego też 106 stron listów. Choć imię kobiety w serialu zostało zmienione na Martha, internauci po przeprowadzeniu własnego śledztwa doszli do wniosku, że w rzeczywistości stalkerką Gadda była 58-letnia Fiona Harvey. Ona sama również zauważyła, że serialowa Marthą za bardzo ją przypomina. W związku z tym postanowiła pozwać Netflixa o zniesławienie i zażądała aż 170 milionów dolarów odszkodowania. Richard Gadd niedawno przyznał, że jest gotowy stanąć przed sądem z ''prawdziwą Marthą''. Odniósł się też do samego Netflixa.

Richard Gadd jest gotowy stanąć przed sądem z Fioną Harvey

Richard Gadd nie zmienił zdania odnośnie tego, że Netflix nie powinien ponosić konsekwencji za serial Reniferek. Komik pod koniec lipca 2024 roku przekazał portalowi The Hollywood Reporter oświadczenie, w którym nie tylko to potwierdził, ale też przyznał, że jest gotowy walczyć w sądzie z 'prawdziwą Marthą' w charakterze świadka:

Jestem komikiem, pisarzem i aktorem. Stworzyłem, napisałem scenariusz i zagrałem w serialu Netflixa Reniferek. Znam osobiście fakty w nim przedstawione i gdybym został wezwany w charakterze świadka, mógłbym i byłbym w stanie kompetentnie się wypowiedzieć. Chciałbym też złożyć niniejszą deklarację odnośnie tego, że popieram specjalny wniosek o to, aby pozwani Netflix, Inc. i Netflix Worldwide Entertainment, LLC poszli na strajk.

Richard Gadd przypomniał też, że choć Reniferek został oparty na wydarzeniach z jego własnego życia, nie jest do końca zgodny z prawdą:

Reniferek opowiada o moich osobistych zmaganiach z moją tożsamością seksualną oraz doświadczeniach związanych z wykorzystywaniem seksualnym i molestowaniem. Serial jest dziełem dramatycznym. Nie jest to dokument ani próba przedstawienia rzeczywistości. Chociaż jest on oparty na moim życiu i prawdziwych wydarzeniach i w swej istocie odwzorowuje realne emocje, nie opisuje dokładnie tych wydarzeń i emocji. (...) Serial jest fikcją i nie ma na celu przedstawiania prawdziwych faktów.

Zobacz także:

Reniferek wcale nie na faktach? Prawnik "prawdziwej Marthy" mówi o przekręcie

Reniferek: Netflix odpowiedział na pozew 'prawdziwej Marthy'. Zażądała 170 milionów dolarów

Obie strony konfliktu w sprawie Reniferka obecnie przygotowują się do sądowej batalii. Prawnik Fiony Harvey pod koniec lipca 2024 roku stwierdził w rozmowie z portalem The Hollywood Reporter, że zarówno Netflix, jak i Richard Gadd, działają na korzyść jego klientki:

Myślę, że Netflix powinien się wstydzić. Prawda jest tylko jedna. Kiedy mówią, że to prawdziwa historia, to jest to bzdura. (...) Netflix i Richard Gadd bezsprzecznie przyznają, że Reniferek nie jest prawdziwą historią — potwierdzając zeznania pani Harvey. Poza tym po stwierdzeniu — pod przysięgą — że „Martha” nie jest Fioną Harvey, angażują się w kolejne ataki na panią Harvey, oskarżając ją o rzeczy, które nie mają nic wspólnego z postępowaniem sądowym czy „prawdziwą historią” Reniferka.

Przypominamy, że Richard Gadd niedawno wydał inne oświadczenie, które przekazał między innymi portalowi Variety, a w którym odniósł się do swojej relacji z Fioną Harvey. Stwierdził w nim, że Harvey - podobnie jak serialowa Martha - nachodziła go w pubie, w którym pracował i nie chciała dać mu spokoju. Miała też otrzymać ostrzeżenie pierwszej instancji dotyczące molestowania po tym, jak poinformował policję o jej zachowaniu. Dokładną wypowiedź Richarda Gadda o Fionie Harvey znajdziecie TUTAJ.

Termin pierwszej rozprawy jeszcze nie został wyznaczony.