Gra o tron: John Bradley, który zagrał Samwella, nie oglądał jeszcze Rodu smoka. Dlaczego?

John Bradley wyjaśnił powody swojej decyzji i wymienił różnice pomiędzy Grą o tron i Rodem smoka.

Autopromocja

Autopromocja

John Bradley wyjaśnił powody swojej decyzji i wymienił różnice pomiędzy Grą o tron i Rodem smoka.

Reklama

Klaudia Woźniak 29 marca o 14:49

Tagi: john bradley

Klaudia Woźniak 29 marca o 14:49

Tagi: john bradley

fot. HBO / IMDb

Reklama

John Bradley, który zagrał Samwella Tarly'ego w serialu Gra o tron, niedawno przyznał w jednym z wywiadów, że nie oglądał jeszcze serialu Ród smoka. Jak wiadomo, jest to prequel Gry o tron, którego akcja rozgrywa się w królewskie Westeros 200 lat przed wydarzeniami z serialu. Fabuła Rodu smoka skupia się na losach rodu Targaryenów. John Bradley stwierdził, że jednym z powodów, dla którego nie obejrzał jeszcze produkcji, jest właśnie to, że opowiada ona historię zupełnie innych bohaterów. Jego zdaniem sprawia to, że prequel Gry o tron wypada o wiele słabiej od samego serialu.

Zobacz także:

Ród smoka - pełny zwiastun 2. sezonu. Jeden z perspektywy Czarnych, drugi Zielonych

Ród smoka: Emilia Clarke nie ogląda serialu. Gwiazda Gry o Tron wyjaśniła dlaczego

Gra o tron: John Bradley wyjaśnił, dlaczego jeszcze nie oglądał Rodu smoka

Serial Ród smoka niebawem doczeka się 2. sezonu. Jego premiera będzie miała miejsce 17 czerwca w platformie Max (nowa nazwa HBO Max, która wówczas będzie już obowiązywać w Polsce). Choć wielu fanów serialu Gra o tron bez wątpienia czeka na kolejny sezon jego prequela, ich entuzjazmu nie podziela odtwórca Samwella. John Bradley wyznał w wywiadzie dla New York Post, że nie śpieszy mu się do obejrzenia Rodu smoka:

Nadal go nie obejrzałem. Mam wrażenie, że Gra o tron zakończyła się dopiero niedawno i nie jestem jeszcze na to gotowy, ale widziałem fragmenty. Muszę przyznać, że w moim odczuciu [Ród smoka] to trochę inny serial. W Grze o tron w Siedmiu Królestwach występowało naprawdę wielu bohaterów i było tam znacznie więcej możliwości na to, aby ta ludzkość mogła istnieć. Były tam postacie po dużych przejściach, postacie bezbronne i takie, które miały w swoich wątkach elementy komediowe. Były też postacie silne, zranione i złe. Z kolei Ród smoka sprawia wrażenie bardziej skupionego na jednym konkretnym obszarze narracji i człowieczeństwa. Wydaje się więc, że jest w tym nieco mniej akcji. Mimo to wszyscy, z którymi rozmawiałem, uwielbiają ten serial. Pewnego dnia też go obejrzę. Mam wrażenie, że teraz nie potrafiłbym się w niego wciągnąć, bo za bardzo porównywałbym go do Gry o tron.

Serial Ród smoka - podobnie jak Grę o tron - można oglądać na platformie HBO Max.