Stranger Things: dlaczego Metallica pozwoliła wykorzystać Master of Puppets? Lars Ulrich ujawnił
Perkusista nie ukrywał, że podejście zespołu do ich piosenek kiedyś było zupełnie inne.
Perkusista nie ukrywał, że podejście zespołu do ich piosenek kiedyś było zupełnie inne.
W 1. części 4. sezonu serialu Stranger Things bracia Duffer przedstawili widzom wątek Eddiego Munsona (Joseph Quinn). Gitarzysta oraz założyciel klubu dla wielbicieli gry Dungeons & Dragons w liceum w miasteczku Hawkins szybko zdobył spore grono fanów. Jedną z najgłośniej komentowanych scen z udziałem bohatera stała się ta, w której nastolatek wykonał na gitarze utwór Metalliki, Master of Puppets. Występ zdobył uznanie samych członków zespołu, w tym perkusisty zespołu, Larsa Ulricha. W jednym z wywiadów muzyk zdradził, dlaczego zgodził się, aby piosenka została wykorzystana w serialu.
Stranger Things - dlaczego Metallica zgodziła się na wykorzystanie Master of Puppets w serialu?
Wątek Eddiego Munsona od pierwszego odcinka 4. sezonu Stranger Things budził spore zainteresowanie widzów. Nastolatek słynący z punk rockowego stylu zakolegował się z ekipą przyjaciół z miasteczka Hawkins i nawiązał szczególnie bliską relację z Dustinem (Gaten Matarazzo), który nie odstępował go na krok podczas wyprawy do drugiego wymiaru. To właśnie tam bohater zagrał utwór Metalliki, aby odwrócić uwagę śmiertelnie niebezpiecznych demobatów i obronić swoich znajomych.
W wywiadzie dla portalu Hollywood Reporter perkusista Metalliki wyznał, że powodem, dla którego jako zespół zgodzili się, aby twórcy serialu Stranger Things wykorzystali ich piosenkę Master of Puppets w 4. sezonie serialu było to, że wcześniej zupełnie zmienili swoje podejście do praw autorskich swoich utworów. Lars Ulrich przyznał, że przez długi czas chcieli zachować je wyłącznie dla siebie, jednak po jakimś czasie doszli do wniosku, że chcieliby podzielić się swoją twórczością ze światem:
Stranger Things 4 - popkulturowe nawiązania do lat 80.
Źródło: Hollywood Reporter