Blindspot: Mapa zbrodni: sezon 2, odcinek 22 (finał sezonu) – recenzja
Finał 2 sezonu Blindspot to kulminacja historii opowiadanej od początku serialu. To nawet bez problemu mógł być koniec tego serialu.
Finał 2 sezonu Blindspot to kulminacja historii opowiadanej od początku serialu. To nawet bez problemu mógł być koniec tego serialu.
Trochę narzekałem w poprzednim odcinku na zbyt małą stawkę planu Shepherd, która była trochę rozczarowująca. W finale twórcy odbijają to z nawiązką, dając niebezpieczeństwo godne zakończenie tej historii. Użycie ładunków nuklearnych w środku Waszyngtonu to odważny ruch, który daje stawkę, o którą bohaterowie mogą walczyć. Jednocześnie nie da się nie dostrzec w tym pewnych sprzeczności i dziur logicznych w planie Shepherd. Po pierwsze – okazuje się, że to samobójczy atak, co trochę nie pasuje do tego, jak ta cała historia była budowana. Po drugie – zniszczenie pół miasta razem z przywódcami rządu Stanów Zjednoczonych trochę przeczy całej idei walki o Amerykę, jaką Shepherd nie raz prawi. Nie jestem przekonany do tego rozwiązania i wygląda to tak, jakby twórcy nie do końca przemyśleli zwiększenie skali wydarzeń.
Czytaj także: Recenzja finału Wojennych dziewczyn
Bezpośrednie starcie z Shepherd jest w miarę satysfakcjonujące. Jednocześnie jednak trochę rażą detale. To w jak banalnie prosty sposób ją znajdują przeczy wszelkiej logice, bo oto Shepherd knuje cały plan, by... nie zabezpieczyć się przed oczywistością? To brzmi wręcz absurdalnie. Przez takie niedociągnięcia ten serial zawsze będzie zaledwie niezły. Zaś same starcie jest w miarę satysfakcjonujące, bo nie brakuje napięcia i niepewności. Ba, nawet można pomyśleć, że twórcy pokuszą się o zabicie któregoś z głównych bohaterów. Nic takiego się ostatecznie nie stało, ale te emocje budowane w trakcie, należy zaliczyć do udanych. Co prawda, nie jestem przekonany do uwolnienia Romana, ale niech będzie, aż tak to nie razi.
Przez cały odcinek sugerowano różne zamknięcia. Każdy z bohaterów miał dość pracy i pojawiały się plan rozdzielenia grupy. To wyglądało tak, jakby twórcy pozostawiali sobie pole do popisu, jakby serial Blindspot nie dostał 3 sezonu. I to były dobre pomysły do zakończenia historii. W zasadzie to ostatnie spotkanie bohaterów i konsumpcja związku Kurta z Jane mogłaby to zamknąć. Byłaby to solidna klamra kończąca przeciętny, acz przyjemny serial.
Trzeci sezon jednak powstanie, więc w finale dostaliśmy pierwsze zapowiedzi fabuły. Twórcy zapowiadają, że będzie to delikatny reboot serialu, więc jego formuła ulegnie zmianie. Przeskok w czasie i wyraźny zgrzyt w relacji Jane z Kurtem to dobra oznaka. A fakt, że pozostali bohaterowie zaginęli to potencjał na wprowadzenie nowych postaci, które urozmaicą opowiadaną historię. Oby tylko nie chodziło o Romana, bo to będzie najbardziej oczywisty i nudny kierunek, w jakim można pójść. Zmiana dynamiki bohaterów i formuły historii to potencjał, który trzeba wykorzystać, by nadal Blindspot był przyjemnym, solidnym serialem, jak do tej pory.
Źródło: zdjęcie główne: materiały prasowe
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1963, kończy 61 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1961, kończy 63 lat