Blisko - recenzja filmu [Nowe Horyzonty 2022]
Data premiery w Polsce: 17 lutego 2023Blisko Lukasa Dhonta zostało okrzyknięte jednym z najpiękniejszych filmów tegorocznego festiwalu w Cannes. Polska publiczność podczas Nowych Horyzontów mogła się przekonać dlaczego.
Blisko Lukasa Dhonta zostało okrzyknięte jednym z najpiękniejszych filmów tegorocznego festiwalu w Cannes. Polska publiczność podczas Nowych Horyzontów mogła się przekonać dlaczego.
Lukas Dhont nie wybiera jednego momentu, w którym widz ma zostać skonfrontowany z silnymi emocjami, jednocześnie ogrywając uczuciowe sceny bez zbędnego melodramatyzmu. Blisko jest filmem pokazującym kotłujący się świat nie tylko wewnątrz sfery uczuciowej głównego bohatera o imieniu Leo, ale także budujący świat wokół niego – pełen napięcia i braku akceptacji ze strony otoczenia. Razem ze swoim przyjacielem Remim, nawiązują więź wręcz braterską i są ze sobą – nomen omen – bardzo blisko. Mieszkają niedaleko siebie, z dala od dużego miasta, spędzając ze sobą niemal każdą chwilę i tworząc piękną, nieskrępowaną niczym relację. Dhont wykorzysta jednak szkolną rzeczywistość do pokazania, że nie trzeba wiele, by zmieniło się tak dużo.
Dotknięcie konstruktów społecznych w oparciu o wypieranie własnej tożsamości może bardzo łatwo zostać sprowadzone do taniego wyciskania z widzów emocji, ale Dhont jest od początku do końca bardzo subtelny w swoim prowadzeniu historii. Jednocześnie nie rezygnuje z sugestywnego obrazu, łącząc znakomite kadry i jasne kolory z trudami nastoletniego życia. Leo dostrzega, że przytulanie się do swojego przyjaciela nie jest pozytywnie odbierane przez rówieśników. Zaczyna odpychać go, myśląc, że to będzie najlepsze rozwiązanie tego problemu i unika rozmowy z przyjacielem, tłumiąc w sobie wszystkie emocje. Jest jednak w tej historii utkana uniwersalność znaczeń, bo relacja Leo i Remiego od początku do końca jest skupiona wokół przyjaźni, która może być odczytywana niezależnie od naszej wrażliwości.
Dhont rezygnuje z artystycznych udziwnień, tworząc bardzo kameralny i prosty w swoim przekazie film, ale to nie oznacza braku silnych emocji. Blisko jest obrazem bardzo naturalnym, potrafiącym wywołać reakcję bez silenia się na wykalkulowane wyciskanie łez. Umożliwił to pietyzm reżysera w przedstawianiu danego wycinka rzeczywistości, ale też ogromna zasługa leży po stronie młodocianych aktorów. Eden Dambrine w roli Leo i Gustav De Waele grający Remiego tworzą wyjątkowe kreacje i biorąc pod uwagę ich wiek, robi to tym większe wrażenie. Radzą sobie znakomicie w scenach dziecięcej niewinności i szczęścia, ale też za każdym razem, gdy Dhont uderza w mocniejsze tony.
Największym problemem filmu Dhonta jest jednak nierówna druga połowa. Na początku oko kamery skierowane jest na świat wokół przyjaciół, pełen złośliwości i braku akceptacji. Oglądamy bohaterów inaczej radzących sobie ze społeczną presją – Leo odrzuca przyjaciela, natomiast Remi ma poczucie, że powinni jeszcze mocniej stać przy sobie. To prowadzi do straty i skrętu filmu w stronę radzenia sobie z poczuciem winy i zagadnieniem śmierci. Do samego końca miałem nadzieję, że reżyser spełni swoje obietnice w tym aspekcie, ale ostatecznie pomimo spójnej tonacji pojawia się duża dysproporcja w operowaniu nieco odmienną tematyką.
Blisko ostatecznie ma siłę oddziaływania i nawet jeśli nie zawsze trafia do naszej wrażliwości, to nie sposób nie zachwycić się aktorami i kreacją otoczenia. Strona wizualna czerpie z klaustrofobicznych kadrów i licznych zbliżeń na bohaterów, dzięki czemu od początku do końca czujemy tytułową bliskość.
Poznaj recenzenta
Michał KujawińskiDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat