BrzydUla 2 - odcinek 141 - recenzja
BrzydUla 2 wciąż daleka jest od poziomu z początku serii, ale widać małe światełko w tunelu.
BrzydUla 2 wciąż daleka jest od poziomu z początku serii, ale widać małe światełko w tunelu.
Od jakiegoś czasu obserwujemy w serialu BrzydUla 2 pewne obniżenie poziomu i walorów rozrywkowych serii. Produkcja nie dostarcza już widzom takich wrażeń, co pierwsza połowa serialu i nie da się ukryć, że na kolejne odcinki nie czekamy już z taką niecierpliwością, jak na epizody w poprzednim roku. Niestety w większości wątków poruszonych w dzisiejszym odcinku mamy wrażenie, że akcja albo prowadzi donikąd, albo nie jest dla nas interesująca.
Wątek rozwodowy Uli i Marka wciąż pozostawia wiele do życzenia i trudno powiedzieć, czy bez wcześniejszych solidnych podstaw da się go w ogóle jeszcze uratować, by mógł zapewnić widzom emocje lub rozrywkę. Widać jednak, że twórcy starają się uatrakcyjnić sytuację rodzinną Dobrzańskich i dzisiejszy pomysł związany z wątpliwościami Marka co do ojcostwa był całkiem udaną próbą wprowadzenia ciekawszego elementu. Problem jednak w tym, że jest to koncept na jeden, dwa odcinki, a wkrótce serial znów zostanie z wątkiem, z którym nie wiadomo, co robić.
Bardziej wyraźnie w 141. odcinku widać też brak pomysłu na niektóre postaci. Problem jest szczególnie z Ewą Wróbel, która od początku pojawienia się w serialu w zasadzie nie odegrała żadnej istotnej roli. O jej szpiegowskiej działalności zupełnie już zapomnieliśmy. Nie ma tak naprawdę ani komu, ani o czym donosić, i trochę dziwnie wygląda, że najliczniejszą reprezentację w formie modowej ma dział księgowości. Dla samego serialu nie niesie taka kumulacja bohaterek nic ciekawego. Po seansie środowego odcinka mamy też wrażenia, że barwne i ciekawe postaci, jakimi są Miro i Sławo, nie zostają wykorzystane w odpowiedni sposób. Drobne komplikacje w powstawaniu kolekcji nie są dla widzów wystarczająco interesujące.
Całe szczęście, że wciąż bardzo dobrze wypadają Febo i Francesco. Wątek nadal niesie ze sobą tajemnicę i przynosi widzom pożądane emocje. To w zasadzie jedynie perypetie Pauliny, jej zmagania z oszustem oraz komitywa z Ficem, skłaniają widzów do dalszego śledzenia serialu. 141. odcinek przynosi jednak pewną nadzieję na kolejne epizody – cieszy nas, że wróciła madame Hu i może wniesie w kolejne odcinki nieco więcej energii i humoru, tak bardzo potrzebnych temu serialowi.
Zobacz także:
Poznaj recenzenta
Pamela JakielDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat