BrzydUla 2 - odcinek 22 - recenzja
BrzydUla 2 nie zapewnia widzom takiej rozrywki, na jaką można było liczyć po bardzo udanym poniedziałkowym odcinku.
BrzydUla 2 nie zapewnia widzom takiej rozrywki, na jaką można było liczyć po bardzo udanym poniedziałkowym odcinku.
Tym razem BrzydUla 2 nie ma widzom niczego specjalnie ciekawego do zaoferowania, a jest to szczególnie odczuwalne ze względu na kontrast ze świetnym poniedziałkowym odcinkiem. Wątek zazdrości Uli jest kontynuowany, chociaż chyba wszyscy, poza zainteresowaną, zdążyli się już zorientować, że tajemnica łącząca Marka i jego asystentkę ma charakter zawodowy, a nie romantyczny. Nie zmienia to jednak faktu, że sympatyzujemy z bohaterką, która jest wyraźnie przygnębiona pierwszym dniem pracy – nie tak to wszystko sobie wyobrażała. Chociaż współczujemy Uli, to sceny rozmowy z rodzicami czy introspekcji dla widzów wypadają mało interesująco.
Ten odcinek ratuje jednak zwrot akcji, gdy Marek w domowym zaciszu postanawia jednak uczcić sukces podpisania umowy z Hoo Corporation. Kiedy bohaterka każe mężowi zapamiętać wypowiedziane w jej kierunku słowa pochwały, widzimy, że Ula potrzebuje akceptacji i docenienia przez Marka. Wciąż niepewnie czuje się więc ze względu na sytuację związaną z Nadią. I tu pojawia się pytanie, dlaczego Marek nie może po prostu powiedzieć Uli o problemach finansowych domu mody, tylko woli, by była zazdrosna i czuła się niekomfortowo? Mam nadzieję, że jest na to jakieś fabularne wytłumaczenie, inne niż nieperfekcyjny charakter Marka.
Po tym odcinku można się zastanawiać się nad pewną kwestią - czy fakt, że lekarz rodzinny przerywa celebrację Uli i Marka nie jest znaczący i czy przypadkiem postać ta nie odegra w przyszłości większej roli. Może pojawić się pewna intuicja, że mężczyzna, który jest na każde zawołanie, zawsze w gotowości do pomocy, co jest skontrastowane z często nieobecnym Markiem, może w przyszłości wejść z Ulą w bardziej zażyłą relację. Odwrócenie kierunku zazdrości w małżeństwie Dobrzańskich mogłoby okazać się całkiem ciekawym rozwiązaniem .
Twórcy serwują nam również dalszy ciąg sytuacji związanej z kradzieżą i Bazylim. I chociaż zachowanie chłopaka wydaje się świadczyć o jego winie, to sądzę, że cały ten wątek zmierza do tego, by widzowie wyciągnęli z serialu pewną lekcję – by nie oceniać i nie oskarżać pewnych jednostek pochopnie. Mam jednak nadzieję, że na tym nasza przygoda ze znajomym Beatki się zakończy i za kilka odcinków będziemy już wolni od towarzystwa Bazylego.
Wtorkowa BrzydUla 2 jest nieco nudnawa, brakuje też nastroju, który niesie dłuższe pojawienie się na ekranie najbarwniejszych bohaterów - Turka czy pani Hoo. Mniej ciekawa rodzina Uli czy małżeństwo Maćka pozwala jednak docenić charyzmatyczne postaci.
Zobacz także:
Poznaj recenzenta
Pamela JakielDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat