BrzydUla 2 – odcinek 57 – recenzja
BrzydUla 2 nie przynosi nowych rozstrzygnięć, a sytuacja bohaterów serialu daleka jest od sielanki. Mimo to nowy odcinek ogląda się z zainteresowaniem.
BrzydUla 2 nie przynosi nowych rozstrzygnięć, a sytuacja bohaterów serialu daleka jest od sielanki. Mimo to nowy odcinek ogląda się z zainteresowaniem.
57. odcinek serialu BrzydUla 2 w dużej mierze skupia się na wewnętrznych rozterkach Marka i Uli. Motywem przewodnim tego epizodu jest niejako kwestia rozwodu. Każde z małżonków jest przekonane, że to druga strona pragnie formalnego zakończenia małżeństwa. Zarówno Dobrzański, jak i Dobrzańska znajdują zrozumienie i wsparcie u swoich przyjaciół. Ciekawa jest reakcja i niedowierzanie znajomych Uli na informację, że to ona dopuściła się zdrady. Docenić należy też melodramatyczną, muzyczną wstawkę podczas wizyty Pauli i Marka, co sprawia, że scena jest ciekawsza i bardziej na nas oddziałuje.
Chociaż odcinek, jeśli chodzi o Dobrzańskich, skupia się w zasadzie jedynie na ich refleksjach, emocjach, obawach, to wciąż nie dochodzi jednak do ich rozmowy. Tym jednak razem fakt oczekiwania na konfrontację bohaterów nie jest nużący, ponieważ twórcom udało się zainteresować widzów wewnętrznymi rozterkami i tym, co myślą o całej sytuacji. Czekamy ich spotkanie już nie tyle ze zniecierpliwieniem, co z zainteresowaniem i niepewnością.
Chociaż u Uli jest dość spokojnie, to sporo dzieje się u Maćka. Wątek związany z molestowaniem i koczkiem wciąż wypada dobrze i twórcom udaje się wymyślać komplikacje na drodze Ani. Scenarzyści nie oszczędzają przyjaciela Uli i jego żony, rzucając im wciąż nowe kłody pod nogi. Rozwój wydarzeń jest jednak całkowicie prawdopodobny.
57. odcinek serialu BrzydUla 2 przynosi również kontynuację wątku Nadii i Aleksa. Po tym, jak ostatnio bohaterka była świadkiem ataku wściekłości Febo, unika kontaktu z nim i wiele wskazuje na to, że stosunkowo szybko udało jej się ujrzeć jego prawdziwą twarz. Ciekawe, jaki będzie ciąg dalszy ich relacji i czy będzie w ogóle.
Na plus nowego epizodu produkcji TVN działają jeszcze bez wątpienia dwie kwestie. Pierwszą z nich jest widmo powrotu Violetty na ekran, a wraz z nią wielu żywiołowych scen i komicznych sytuacji. Druga zaś tyczy się samej charakteryzacji Dobrzańskiej. Widzowie na pewno zauważyli, iż z twarzy bohaterki zniknęła nie do końca pozytywnie oceniana przez odbiorców charakteryzacja. Trzeba przyznać, że teraz Ula wygląda zdecydowanie bardziej naturalnie, przez co łatwiej uwierzyć też we wszystko, co dzieje się na ekranie.
Sytuacja bohaterów serialu Brzydula 2 daleka jest od sielanki, lecz ich problemy nie są dla widzów przytłaczające. Za nami raczej spokojny, lecz całkiem udany odcinek.
Zobacz także:
Poznaj recenzenta
Pamela JakielDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat