Dawno, dawno temu – 02×18
Po dłuższej przerwie powraca August, którego historia z przeszłości potrafi naprawdę zaciekawić. Szkoda tylko, że przez kompletną głupotę jednego wątku pogrzebano dobry pomysł.
Po dłuższej przerwie powraca August, którego historia z przeszłości potrafi naprawdę zaciekawić. Szkoda tylko, że przez kompletną głupotę jednego wątku pogrzebano dobry pomysł.
W retrospekcjach śledzimy przygody Augusta aka Pinokio jeszcze przed jego pierwszym przybyciem do Storybrooke. Znajdując się w Azji, po raz pierwszy odkrywa, że zmienia się w drewno. Szuka pomocy u chińskiego maga. Wprowadzenie w Once Upon a Time chińskiej mitologii należycie urozmaica historię i dodaje jej smaku. Tak było wcześniej z Mulan, tak jest teraz ze Smokiem - jak zwany jest tajemniczy mag. Również dobrze zazębia się to z przyszłymi wydarzeniami - m.in. poznajemy jego relacje z Nealem, z którym znał się dużo wcześniej.
Większą rolę zaczyna odgrywać Tamara, narzeczona Neala, która - jak się okazuje - od początku ma tajemny plan pozyskania magii. Podczas scen retrospekcji, gdzie wpada w konflikt z Pinokiem, jest przekonująca, a jej wątek interesujący. Źle robi się, gdy Tamara zaczyna zmieniać się w maszynę do zabijania - podczas starcia z chińskim magiem zabija go... paralizatorem. To samo później robi z Pinokiem. Jeśli nie jest to jakiś super tajny model do zabijania z magazynu Nicka Fury z "S.H.I.E.L.D.", to cały ten motyw woła o pomstę do nieba. Fakt, że magiczne istoty w tak prosty sposób może ubić zwykły paralizator, jest po prostu niedorzeczny i idiotyczny.
[image-browser playlist="592872" suggest=""]
©2013 ABC
Nie obywa się bez kilku typowych dla tego serialu wątków. Śnieżka przestaje płakać w poduszkę i zaczyna być troszkę aktywna. Tylko że te jej naiwne gadanie o drugiej szansie i odkupienia po kilku minutach zaczyna męczyć i trącić kiczem. To samo Philip, który nadal zachowuje się jak papierowy książę z bajki. Co się stało z ciekawym bohaterem z pierwszego sezonu? Gdzie podziała się sympatyczna i intrygująca historia miłosna księcia i Śnieżki? Do tego dochodzi sam finał przygody Pinokia, który dzięki odwadze, poświęceniu i prawdomówności odzyskuje formę żywego chłopca. Bajkowa koncepcja serialu swoją drogą, ale nawarstwienie cukierkowych zachowań postaci to przesada.
Odcinek bez wątpienia ciekawy, w którym nie brak niedopracowanych elementów poniżej poziomu tego serialu. Cliffhanger pozostawia nas z pytaniami i chęcią pionowego powrotu do Storybrooke.
Ocena: 6/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1973, kończy 51 lat
ur. 1992, kończy 32 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1985, kończy 39 lat
ur. 1980, kończy 44 lat